Na takie właśnie mecze oczekuje cały piłkarski świat. W dzisiejszym półfinale zmierzą się dwie wielkie firmy, zespoły, które na stałe wkomponowały się w krajobraz Ligi Mistrzów i trudno wyobrazić sobie te rozgrywki bez tych drużyn. Jeśli chodzi o wskazanie faworyta do awansu do finału to ciężko jednoznacznie opowiedzieć się za którąś ze stron. Zarówno Bayern, jak i Barcelona mając dobry dzień są w stanie pokonać każdego rywala. Gospodarze udowodnili w poprzednich meczach, że niezależnie od tego z kim grają, jak i gdzie grają, to ich celem jest zwycięstwo i najczęściej ten cel realizują. Bilans Bayernu w tym roku jest nieprawdopodobny: na 24 rozegrane spotkania (towarzyskie, w lidze i pucharach) wygrali 23, a jedyną porażkę odnieśli w meczu rewanżowym z Arsenalem Londyn. To co może niepokoić kibiców tej drużyny to fakt, że ten wyjątek od reguły przytrafił się Monachijczykom na własnym terenie i to w niezwykle ważnym meczu. Nawet tak świetny klub jak Barcelona ma znacznie gorszy bilans. Katalończycy w tym roku rozegrali 24 mecze, z czego 14 wygrali, 6 zremisowali i 4 przegrali (dwukrotnie z Realem Madryt). Bayern w poprzedniej rundzie bezproblemowo odprawił Juventus Turyn nie tracąc bramki a strzelając po dwie w każdym meczu. Droga Barcelony była trudniejsza (choć przeciwnik wydawał się łatwiejszy), gdyż po dwóch remisach z PSG o awansie zadecydowały bramki strzelone na wyjeździe.W drużynie gospodarzy nie zobaczymy najlepszego strzelca zespołu w tym sezonie: Mario Mandzukicia, który jest zawieszony za kartki. Zapewne w innym zespole byłaby to niepowetowana strata, jednak u Bawarczyków potencjał ofensywny jest tak wielki, że tego braku zapewne nie zauważymy .Inni nieobecni to Holger Badstuber i Toni Kroos, którzy są kontuzjowani. Również goście mają swoje problemy - nie zagrają kontuzjowani: Carles Puyol i Javier Mascherano oraz zawieszony Adriano. Przed meczem spekulowano czy zdąży powrócić do pełnej sprawności Lionel Messi. Najprawdopodobniej zagra on w tym meczu, ale czy wytrzyma pełne 90 minut i czy będzie w stanie dać z siebie 100%? Z pewnością stratą dla widowiska (i dla samej Barcelony) byłaby nieobecność tego zawodnika. Co więcej absencja ta mogłaby wpłynąć na wynik spotkania. Dla Bayernu zadaniem na dziś jest wygranie meczu i w miarę możliwości nie stracenie bramki. Jadąc na Camp Nou trzeba mieć solidną zaliczkę o czym przekonał się Milan. Dla Barcelony każdy bramkowy remis będzie dobrym wynikiem i zapewne jest to cel minimum. Myślę, że w tym starciu gigantów może paść właśnie wynik remisowy, choć żadna inne rozwiązanie nie zadziwi miłośników futbolu :)