Przedostatni dzień zmagań w eliminacjach do przyszłorocznych Mistrzostw Świata w Rosji. Drużyna Finlandii, dla której były to zdecydowanie nieudane Eliminacje podejmuje na własnym obiekcie drużynę Turcji - która porażką 0:3 z Islandią straciła nawet matematyczne szanse na awans. Myślę że mecz zostanie rozegrany w dużej mierze w głowach piłkarzy, Finowie grają przed własną publicznością, już dawno temu pogodzili się z tym że do Rosji nie pojadą a i ostatnie wyniki tej drużyny (1:1 z Chorwacją na wyjeździe, 1:0 z Islandią w domu czy 0:1 z Kosowem na wyjeździe) napawają optymizmem. Turcy natomiast mieli w ten weekend wywalczyć awans na Mundial, jednak wysoka porażka 0:3 z drużyną Islandii przed własną publiczność pozbawiła drużynę Turcji walki nawet o miejsce premiowane grą w barażach - śmiem wątpić że drużyna się podniesie i da z siebie wszystko w ostatnim meczu, meczu który jak się okazało zostanie rozegrany o przysłowiową "pietruszkę".