Jeden z niedzielnych meczów ekstraklasy. Łódzki Klub Sportowy, po okresie lepszej gry, znowu zaczął zawodzić. ŁKS ma na koncie 3 kolejne porażki w słabym stylu (stracił w nich 6 goli, strzelając tylko jednego) przez co znowu spada w najniższe rejony tabeli, ma 11 punktów i zajmuje przedostatnią pozycję w tabeli i wyprzedza Wisłę Kraków tylko lepszym bilansem bramek. Cracovia natomiast spisuje się w ostatnim okresie wybornie. Od końca października zanotowała 4 zwycięstwa i wyjazdowy remis z Wisłą Płock, która jest też jedną z rewelacji sezonu. Tak dobra postawa „pasów” zaowocowała tym, że drużyna z 30 punktami jest wiceliderem ligowej tabeli, tracą tylko punkt do Pogoni, a dodatkowo jest nadal w grze o krajowy puchar. Mimo że analizowane drużyny dzieli obecnie przepaść, to pierwszy ich mecz z tego sezonu wygrali o dziwo łodzianie 1:2 w Krakowie. Moim zdaniem Cracovia jest faworytem najbliższego starcia i będzie w stanie się zrewanżować, a kurs na takie zdarzenie jest bardzo zachęcający.