Piast Gliwice radzi sobie w tym sezonie nadspodziewanie dobrze. Przed sezonem wydawało się, że ten przeciętny klub z przeciętnym budżetem będzie walczył raczej o utrzymanie, czy też miejsca nad strefą spadkową, a tymczasem przy odrobinie szczęścia i ustabilizowaniu dotychczasowej formy zespół ten może otrzeć się nawet o puchary europejskie. Nie świadczy to dobrze o sile naszej Ekstraklasy, ale takie są realia. Gliwiczanie w 10 ostatnich meczach odnotowali 5 zwycięstw, 3 remisy i 2 porażki co daje im 4 miejsce wśród ligowych zespołów w tym względzie. Ich dzisiejszy rywal - Lech Poznań jest jeszcze lepszy w tym względzie i ze statystykami 6 -1 - 3 zajmuje 2 miejsce ustępując jedynie Legii Warszawa. Co ciekawe, gdyby brać pod uwagę tylko mecze wyjazdowe to Lech jest niekwestionowanym liderem. Z 11 wyjazdowych meczy w tym sezonie Kolejorz wygrał aż 10 i tylko raz przegrał. Historia potyczek pomiędzy tymi drużynami również przemawia za gośćmi. Te dwa zespoły grały ze sobą dotychczas 16 razy (w różnych rozgrywkach), z czego Lech wygrał 10, 2 razy zremisował i przegrał 4 razy. W rundzie jesiennej tego sezonu Lech pewnie rozbił Piasta u siebie 4-0. Obie drużyny mają pewne problemy kadrowe. W ekipie gospodarzy zabraknie Alvaro Jurado, Adriana Sikory, Jakuba Świerczoka oraz Wojciecha Kędziory (wszyscy problemy zdrowotne) oraz Mateusza Matrasa (zawieszony z kartki). Lechici nie mogą skorzystać z umiejętności Manuela Arboledy, Karola Linetty i Patryka Wolskiego (kontuzje). Ponieważ Legia wywiozła cenne punkty ze starcia z Wisłą Kraków, Lech chcąc utrzymać kontakt z liderem musi wygrać dzisiejszy mecz i podtrzymać swoją wspaniałą wyjazdową passę.