Broendby nowy sezon rozpoczęło od zdecydowanej wygranej przed własną publicznością z Silkeborgiem 3:0 prezentując się przy tym na prawdę rewelacyjnie na tle rywala. Aż 20 oddanych strzałów tamtego dnia robi wrażenie. Widać, że w nowym sezonie Frederiksen ustawił swoją drużynę pod bardzo ofensywny futbol. Jeśli tylko przełoży się to na skuteczność - myślę że Broendby włączy się w tym roku do walki o najwyższe cele, jednak to dopiero początek ligi i raczej nie ma co snuć tak daleko idących wniosków. Póki co Broendby prezentuje się bardzo dobrze, jednak pamiętać należy, że w poprzednim sezonie wykazali się raczej marną dyspozycją wyjazdową. Dziś przyjdzie im zmierzyć się właśnie w wyjazdowym spotkaniu z Randers FC, który.. zdaje się jak żadna z drużyn w obecnej stawce - wybitnie leży stołecznym. Rywalizując z nimi co najmniej dwa razy w doku - nie przegrali meczu od 2014 roku - to świetna passa. Jeśli do tego dodać słaby start Randers w obecnych rozgrywkach - porażka 2:1 z Sonderjyske - to zdaje się, że wszystkie karty ma w rękach Broendby. Dodatkowym smaczkiem na pewno chęć zmazania plany z honoru, jaką jest porażka 2:0 w Lidze Europy przeciwko fińskiemu Interowi Turku.. porażka, która niemal wyrzuciła Broendby z LE. Myślę że dziś Broendby przystąpi do tego meczu niezwykle zdeterminowane i od początku spróbuje udowodnić swoją wyższość nad miejscowymi. Nie spodziewam się pogromu, niemniej 0:2 wydaje się tu prawdopodobnym wynikiem.