Po wczorajszym dość niespodziewanym remisie Atletico z Chelsea(powinno wygrać Atletico) przyszedł czas na drugi równie emocjonujący półfinał Ligi Mistrzów 2013/2014. Na Santiago Bernabeu zmierzą się ze sobą Real i Bayern. 2 lata temu to Bayern okazał się lepszy i weliminował Real z rozgrywek. Ale czy teraz tak będzie? Bayern wszystkie swoje siły pozostawił na Ligę Mistrzów. Dużo graczy odpoczywa, bo Bawarczycy już mają zapewniony triumf w lidze niemieckiej. Real natomiast gra cały czas na najwyższych obrotach goniąc Atletico w La Lidze. Oczywiście powiedzą państwo, że Real wygrał z Barceloną. Owszem wygrał, ale dzięki głównie trzem piłkarzom Barcelony ( Dani Alves, Marc Bartra, a przede wszystkim wygrali dzięki bardzo słabej postawie J.M Pinto). Mówi się również że Bayern spadł z wyżyn, ale nie zapominajmy, że dalej grają tam świetni zawodnicy ( Arjen Robben, Frank Ribery, Bastian Schweinsteinger a przede wszystkim bramkarz Manuel Neuer). Powiedzą państwo, że Real zmiażdżył Bawarczyków w 2011 roku aż 8:3. Dobrze, ale to było 3 lata temu. Od tego czasu zmieniał się i Real i Bayern. Nowi trenerzy, nowe taktyki. Nie zapominajmy kto trenuje Bayern: wielki Josep Guardiola. To on w pierwszym swoim sezonie wygrał wszystko z Barceloną. Z Bayernem już ma Bundesligę, 17 maja gra finał z Borussią o puchar Niemiec. Moim zdaniem to on jest silniejszy i zwycięży w meczu z Realem Madryt. Jeżeli to zrobi rewanż będzie już tylko formalnością.