Mecz 21 kolejki hiszpańskiej laligi. Sporting w tej chwili zajmuje 18 miejsce z 13 punktami na koncie. Sytuacja ligowa tego zespołu jest bardzo trudna, bo znajduje się na pozycji zagrożonej spadkiem, a do bezpiecznej strefy brakuje im już aż 5 punktów. Alaves jest w dużo spokojniejszej sytuacji. Zajmuje aktualnie 12 miejsce z dorobkiem 24 punktów i o swój ligowy byt może być spokojne. Początek roku w wykonaniu obydwu zespołów jest bardzo słaby. Sporting na 4 rozegrane mecze przegrał aż 3 (chociaż wypada dodać, że były to zawsze minimalne, jednobramkowe porażki z solidnymi zespołami górnej części tabeli), a 1 zremisował. Deportivo również w tym roku jeszcze nie wygrało. Do tej pory 3 mecze zremisowali i 1 przegrali. Pierwsze bezpośrednie starcie tych zespołów w obecnym sezonie zakończyło się bezbramkowym remisem. Dużym atutem Sportingu w tym meczu powinna być przewaga własnego stadionu. Grając u siebie Gijon zdobył aż 10 ze 13 punktów w całym sezonie! Myślę, że gospodarze wykorzystają ten atut tym bardziej, że jest to dla nich szalenie ważny mecz jeśli chcą realnie myśleć o utrzymaniu w lidze.