W dzisiejszym meczu angielskiej Premier League zmierzą się ze sobą zajmujący 7 miejsce w tabeli Tottenham (56 pkt) oraz ostatnia drużyna - Sunderland (25 pkt). Gospodarze szansę na zajęcie miejsca premiowanego udziałem w Lidze Mistrzów raczej już pogrzebali, poza tym rywalizacja jest tak silna, że nawet silniejsze ekipy mogą się na nie nie załapać. Generalnie zespół ten gra w tym sezonie bardzo w kratkę i niezłe występy przeplata katastrofalnymi (jak choćby mecze z MC). Można powiedzieć, że mecze ze słabszymi ekipami "Koguty" rozstrzygają na swoją korzyść, jednak gdy trafią na kogoś z top 6 tabeli to kończy się to porażką - często w wysokich rozmiarach rozmiarach. Sunderland traci już 7 pkt do miejsca pozwalającego pozostać w Premier League i chyba powoli musi się oswajać z myślą o spadku. Zwłaszcza, że o ile forma gospodarzy nie jest najlepsza, to w przypadku gości jest najgorsza z możliwych. Zespół ten nie wygrał meczu ligowego od 6 kolejek i tylko raz zremisował w tym czasie. Trudno sobie wyobrazić, aby przełamanie złej passy nastąpiło właśnie dziś w meczu z Tottenhamem i to na jego stadionie.