W sobotni wieczór dojdzie do kluczowego meczu tego sezonu piłki klubowej a mianowicie Finał Ligi Mistrzów gdzie na stadionie w Kijowie Real Madryt zagra z Liverpoolem. Zacznijmy od Realu który ten sezon może zaliczyć do nieudanych bo w lidze zajęli dopiero 3 miejsce z dorobkiem 22 zwycięstw, 10 remisów i 6 porażek strzelając przy tym 94 bramki i tracąc 44. Podopieczni trenera Zidana rywalizowali w fazie grupowej z Tottenhamem, Borussią Dortmund i APOEL-em zajmując 2 miejsce a potem w fazie pucharowej wyeliminowali PSG, Juventus i Bayern Monachium. Królewscy w ostatnich 10 meczach zanotowali tylko 2 porażki a idąc w kierunku bramek to w każdym z tych meczy padło minimum 2 bramki. W tym spotkaniu drużyna Zinedine Zidane’a zagra w najsilniejszym składzie, więc można liczyć na bramki. Liverpool w lidze angielskiej zajeli 4 miejsce z dorobkiem 75 punktów i tak samo jak Real ten sezon nie mogą zaliczyć do udanych. W lidze podopieczni trenera Jurgena Kloppa zanotowali 21 zwycięstw, 12 remisów i 5 porażek a ich bilans bramkowy to 84-38. The Reds w fazie grupowej LM rywalizowali z takimi klubami jak Sevilla, Spartak Moskwa i Maribor zajmując 1 miejsce a potem w fazie grupowej wyeliminowali Hoffeiman, FC Porto, Manchester City i Romę. Liverpool w ostatnich 10 meczach przegrał też 2 razy i tylko w 2 meczach nie padło więcej niż 2 bramki. W tym spotkaniu drużyna z Anglii zagra osłabiona brakiem takich zawodników jak Matip, Oxlade-Chamberlain, Gomez ,którzy są kontuzjowani. Faworyta ciężko wskazać w tym meczu więc proponuje zagrać overa, poza tym ciekawie zapowiada się konfrontacja pomiędzy najlepszymi strzelcami a mianowicie Cristiano Ronaldo po stronie Realu i Salaha po stronie Liverpoolu.