Arsenal zajmuje obecnie 5 miejsce w lidze, co gwarantuje mu zaledwie udział w rozgrywkach Ligi Europejskiej. Ta pozycja z pewnością nie satysfakcjonuje nikogo z sympatyków tego zespołu. Zapewne planem minimum dla Kanonierów jest zajęcie miejsca premiowanego grą w Lidze Mistrzów. Teoretycznie zespół ten ma jeszcze szansę na miejsce na podium Premier League, choć zadanie to może być trudne do zrealizowania, gdyż konkurencja w tym sezonie jest silna. Lider rozgrywek MU jest już raczej poza zasięgiem kogokolwiek, drugi w tabeli MC traci aż 15 punktów, natomiast 3 Tottenham ma z kolei 5 punktów straty do MC. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że o czołowe miejsca powalczą jeszcze: Chelsea, Everton, a może nawet Liverpool, to robi się naprawdę tłoczno w walce o czołowe lokaty. Arsenal po nieco gorszym okresie odzyskuje skuteczność i odnotował 3 kolejne zwycięstwa (w tym z Bayernem Monachium), z czego 2 na boiskach rywali. Jeśli chodzi o formę w lidze to biorąc ostatnie 5 meczy, lepszy jest tylko lider MU oraz Liverpool. Arsenal odpadając z Ligi Mistrzów może rzucić wszystkie siły do walki o jak najlepszą pozycję w Premier League. Dzisiejsi rywale The Gunners - zespół West Brom lokuje się na 8 miejscu. Raczej nie ma szans by nawiązać walkę o udział w europejskich pucharach, ale i nie musi walczyć o utrzymanie. Zespół ten gra w kratkę: na 10 ostatnich meczy wygrał 3, 2 zremisował i 5 przegrał. Myślę, że zespół z takimi aspiracjami jak Arsenal musi radzić sobie w meczach wyjazdowych z ligowymi średniakami. Wydaje się, że powrót Fabiańskiego do bramki Kanonierów również odbił się pozytywnie na grze zespołu i mam nadzieję, że dziś rozegra dobry mecz :)