Mecz Interu z Genoa będzie jednym z sobotnich spotkań jakie zostaną rozegrane w 15 kolejce ligi włoskiej. Będzie to mecz 2 15 zespołem w tabeli i każdy inny wynik niż wygrana gospodarzy będzie moim zdaniem dużą niespodzianką. Inter w obecnym sezonie gra w końcu tak jak życzyli sobie kibice tego zespołu będąc zaledwie o 1 pkt za liderem z Neapolu. Pozycję lidera gracze Interu stracili w ostatniej kolejce po meczu właśnie z Napoli ale poza tym spotkaniem w ostatnich 10 oficjalnych grach są oni zespołem niepokonanym a sami wygrali 6 z nich w tym 5 z rzędu nie tracąc w nich nawet bramki. Na własnym stadionie Inter prezentuje się solidnie wygrywając 5 z ostatnich 7 meczy a w każdym z wygranych spotkań kończyli oni zawody bez straty bramki. Genoa po 14 meczach zajmuje daleką 15 pozycję w lidze z przewagą zaledwie 3 pkt nad strefą spadkową. Ostatnie spotkania potwierdzają, że mają oni problem z wygrywaniem spotkań ponieważ w ostatnich 6 spotkaniach wygrali zaledwie 1 raz a w trwającym sezonie na 14 spotkań wygrali 4 razy. W meczach wyjazdowych wygranej próżno szukać w ostatnich 9 meczach z których 6 zostało przez Genoa przegranych w tym 5 z rzędu. Ostatnie 5 bezpośrednich pojedynków na stadionie Interu to 4 wygrane gospodarzy i 1 remis. Obecna dyspozycja pozwala twierdzić, że Inter po raz kolejny wygra w bezpośrednim starciu i taki wynik w tym meczu typuję.
Mecz pomiędzy Granadą i Atl. Madryt będzie jednym z sobotnich spotkań rozegranych w ramach 14 kolejki ligi hiszpańskiej. Będzie to starcie 17 z 2 zespołem w tabeli i wszystko wskazuje na to, że to goście z Madrytu po zakończeniu meczu dopiszą sobie komplet punktów w tabeli. Granada, która w 13 do tej pory rozegranych spotkaniach odniosła zaledwie 2 zwycięstwa balansuje na granicy bezpieczeństwa i zaledwie o 1 pkt wyprzedza 3 zespoły znajdujące się w strefie spadkowej. Szansa na zwiększenie dorobku punktowego po najbliższym spotkaniu jest jednak niewielka ponieważ rywal należy do bardzo silnych a dodatkowo Granada w ostatnich 10 meczach wygrała zaledwie 1 spotkanie a sama w tym czasie przegrała 4 z nich. Na własnym stadionie zespół Granady w 6 ligowych meczach notuje bilans 1-2-3 co jest drugim najsłabszym wynikiem w lidze a na ostatnie 7 domowych meczy przypadają aż 4 porażki. Atletico w przeciwieństwie do swoich najbliższych przeciwników w obecnym sezonie spisuj się znakomicie po 13 meczach będąc na 2 miejscu w lidze ze stratą 4 pkt do FCB i zaliczając już 9 wygranych spotkań co jest też 2 najlepszym wynikiem w lidze. W ostatnich meczach próżno szukać niepowodzeń a 10 ostatnich meczy zakończyli bilansem 8-2-0 jednocześnie w 7 z tych spotkań nie tracąc nawet bramki. W meczach wyjazdowych Atletico prezentuje się niewiele słabiej w 10 meczach notując zaledwie 1 porażkę i aż 7 wygranych. Ostatnie 5 bezpośrednich spotkań to 4 wygrane Atletico i 1 remis. W najbliższym spotkaniu typuję kolejne zwycięstwo graczy z Madrytu.
Mecz Korony z Lechem będzie jednym z sobotnich meczy rozgrywanych w sobotnie popołudnie w ramach 19 kolejki ligi polskiej. Będzie to starcie 8 z 9 zespołem w tabeli i choć to gospodarze są wyżej w tabeli moim zdaniem to goście z Poznania będą faworytami w tym spotkaniu. Korona bo znakomitym początku obecnych rozgrywek w których przez długi okres czasu znajdowali się na czołowych miejscach w lidze w ostatnich spotkaniach notuje wyraźny spadek formy co objawia się 4 porażkami w 5 ostatnich meczach w tym komplet przegranych w ostatnich 3 ligowych meczach. Imponująca pozycja w lidze to zasługa wyników osiąganych w meczach wyjazdowych ponieważ na własnym stadionie Korona to jeden z najsłabszych zespołów w lidze. Bez wygranej w Kielcach zespół Korony pozostaje od 7 meczy z których aż 5 przegrali a na 10 ostatnich meczy 6 zakończyło się ich porażką. Lech po słabym początku obecnie prezentuje się najlepiej ze wszystkich ligowych zespołów. Dość powiedzieć, że w 10 ostatnich meczach przegrali oni zaledwie 1 raz (z Fiorentiną) a w 6 ostatnich pojedynkach wygrali 5 razy i również w 5 z tych pojedynków zachowali czyste konto po stronie strat bramkowych. W meczach wyjazdowych Lech prezentuje się również imponująco pozostając bez przegranej od 7 meczy z których 5 wygrali. Korona i Lech spotykają się w chwili gdy ich forma odbiega diametralnie od siebie a przez to wskazanie faworyta w tym spotkaniu jest proste a jest nim moim zdaniem Lech.
Meczem rozpoczynającym 14 kolejkę zmagań w lidze tureckiej będzie starcie Galatasaray z Burasporem. Będzie to pojedynek 4 z 12 zespołem w tabeli i to gospodarze moim zdaniem będą faworytem w omawianym spotkaniu. Galatasaray po 13 kolejkach do liderującego Fenerbahce traci już 7 pkt i na kolejne straty punktów pozwolić już sobie nie może. Strata do lidera jest tak duża, ponieważ już od 6 meczy nie potrafią oni wygrać meczu. Na usprawiedliwienie dodać można, że 5 z tych spotkań rozegrali na wyjeździe a to na własnym stadionie są oni wyjątkowo groźni. W meczach „u siebie” są bez przegranej od 5 meczy z których 4 wygrali a łącznie strzelili w nich 15 bramek. Galatasaray w obecnym sezonie jest zespołem skutecznym a 30 strzelonych bramek jest najlepszym wynikiem w lidze. Buraspor w 13 meczach zdobyło 15 pkt i jest to jedyny zespół, który w trwających rozgrywkach nie zanotował podziału punktów wygrywając 5 i przegrywając 8 meczy. Obecna seria w meczach ligowych nie napawa optymizmem ponieważ 3 ostatnie mecze to komplet przegranych a 2 ostatnie wizyty na stadionie Galaty to 2 porażki. Wyjazdy nie są najmocniejszą stroną również w obecnym sezonie a na 10 ostatnich delegacji tylko 2 zakończyły się ich zwycięstwem a w 6 musieli uznać wyższość przeciwników.
Jednym ze spotkań 1/16 finału Pucharu Hiszpanii będzie mecz pomiędzy Linense i Ath.Bilbao. Będzie to starcie przedstawiciela Secunda Division B z reprezentantem najwyższej klasy rozgrywkowej i każdy inny wynik niż wygrana Basków będzie moim zdaniem dużą niespodzianką. Linense w rozgrywkach Secunda Division po 15 kolejkach zajmuje dopiero 15 miejsce w tabeli mając tyle samo punktów co zespoły znajdujące się w strefie spadkowej i tym samym Puchar Hiszpanii może nie być najważniejszym meczem w ich kalendarzu. Choć zespoły z którymi mierzą się w rozgrywkach ligowych nie należą do potentatów w ostatnich 5 pojedynkach wygrali oni zaledwie 1 raz a w 15 ligowych spotkaniach tylko 3 pojedynki zakończyli w roli zwycięzców. Ath.Bilbao w ligowej tabeli Primera Division zajmuje wysokie 7 miejsce w tabeli ale forma jaką prezentują w ostatnich spotkaniach pozwala z optymizmem patrzeć na najbliższe mecze. W 10 ostatnich spotkaniach Baskowie przegrali tyko 1 raz a sami wygrali 8 z tych spotkań w międzyczasie notując serię 5 kolejnych zwycięstw. W meczach wyjazdowych Bilbao wygrało 4 z 5 ostatnich meczy strzelając w nich 11 bramek co potwierdza wysoką formę w ostatnich spotkaniach i moim zdaniem wystarczy do pokonania zespołu występującego na codzień w niższej klasie rozgrywkowej.
Mecz Lecha z Wisłą będzie zdecydowanie najciekawszym pojedynkiem w 18 kolejce ligi polskiej. Choć Lech jest w tabeli 13 a Wisła 7 to gospodarze będą moim zdaniem faworytem w tym spotkaniu. Lech, który obecny sezon rozpoczął w najgorszy możliwy sposób po zmianie na stanowisku trenera rozpoczyna marsz w górę w tabeli a strata do grupy mistrzowskiej wynosi już tylko 4 pkt. Aktualnie prezentowana forma również jest imponująca. 13 pkt zdobytych w 5 ostatnich spotkaniach to najlepszy wynik w lidze a w ostatnich 10 meczach Lech przegrał tylko 1 raz (z Fiorentiną) a sami wygrali 7 z tych pojedynków. Na własnym stadionie Lech zanotował 2 kolejne zwycięstwa co również daje nadzieje że wszystko co najgorsze już za drużyną Mistrzów Polski. 7 w tabeli Wisła do Poznania przyjedzie po bolesnej przegranej w derbach Krakowa z Cracovią która zakończyła serię 5 kolejnych meczy bez przegranej. W meczach wyjazdowych Wisła notuje 5 bilans w lidze ale jest to zespół nieobliczalny, który po serii 5 kolejnych meczy bez wygranej potrafi wygrać w kolejnym 6:0. Ostatnie wygrane poprawiły nieco słaby wynik wyjazdowy Białej Gwiazdy, który w 10 meczach zamyka się bilansem 3-4-3. Ostatnie 5 bezpośrednich spotkań w Poznaniu pomiędzy tymi zespołami to bilans 3-1-1 na korzyść gospodarzy, którzy moim zdaniem i w tym meczu pokażą że kryzys już za nimi i wygrają to spotkanie.
Mecz Cracovii z Podbeskidziem będzie 1 z 4 meczy jakie zostaną rozegrane w 18 kolejce ligi polskiej. Będzie to pojedynek 3 z 11 zespołem w tabeli i to gospodarze będą moim zdaniem faworytem do odniesienia kolejnego ligowego zwycięstwa w obecnym sezonie. Cracovia, która po 17 kolejkach ma 30 pkt z Legią walczy o 2 miejsce w tabeli co po kilku słabszych sezonach jest dla zespołu z Krakowa wynikiem znakomitym. W ostatnich spotkaniach Pasy grają bezkompromisowo i w 10 meczach notują 7 wygranych i 3 porażki a szczególną wartość ma ostatnia wygrana nad Wisłą na stadionie lokalnego rywala. Na własnym stadionie wpadka w PP z Zagłębiem Sosnowiec była jedynym niepowodzeniem w ostatnich 6 starciach a pozostałe 5 meczy to komplet zwycięstw i aż 18 strzelonych bramek. Skuteczność jest jednym z głównych atutów Cracovii w obecnym sezonie ponieważ 34 strzelone bramki to najlepszy wynik w lidze (na równi z Legią). Podbeskidzie ma na koncie 20 pkt i gra na miarę swoich możliwości a 5 przegranych w 17 meczach to 4 najlepszy wynik w lidze niemniej 27 straconych bramek jest już najsłabszym wynikiem na równi z 2 innymi zespołami. W ostatnich 8 spotkaniach Podbeskidzie przegrało tylko 1 raz a sami w tym czasie potrafili wygrać 3 spotkania. Na wyjeździe w ostatnich 5 meczach odnieśli oni aż 4 zwycięstwa a na 10 pojedynków wyjazdowych przegrali 2 razy. Statystyki Podbeskidzia są imponujące ale obecny sezon Cracovii jest wyjątkowy i wydaje się że rywal z Bielska nie będzie dla nich przeszkodą nie do przejścia.
Jednym ze spotkań 16 kolejki ligi francuskiej będzie pojedynek Guingamp z Reims. Będzie to mecz pomiędzy 12 i 15 zespołem w tabeli ale choć w tabeli różnica między tymi zespołami wynosi zaledwie 3 pkt to gospodarze moim zdaniem będą zdecydowanym faworytem aby odnieść zwycięstwo w tym pojedynku. Guingamp, które po 15 kolejkach ma na koncie 19 pkt jest szczególnie dobrym zespołem w meczach na własnym boisku gdzie zdobyli aż 12 pkt a w 7 spotkaniach ligowych osiągnięty przez nich bilans 3-3-1 jest 7 wynikiem w lidze. Statystyka 10 ostatnich spotkań również jest imponująca i wskazuje 6 wygranych przy zaledwie 1 porażce co utwierdza w przekonaniu, że jeżeli Guingamp punktuje to głównie na własnym boisku. Reims ma 3 pkt mniej niż gospodarze i zaledwie 2 pkt przewagi nad strefą spadkową. Prezentowana w ostatnich spotkaniach forma nie pozwala mieć nadziei na szybką poprawę zajmowanej pozycji ponieważ w ostatnich 8 spotkaniach nie odnieśli oni zwycięstwa a remis w ostatnim spotkaniu zakończył fatalną serię 7 kolejnych przegranych. W meczach wyjazdowych Reims prezentuje się równie fatalnie co obrazuje 7 kolejnych meczy bez wygranej a 4 ostatnie wyjazdy to komplet porażek. Ostatnie 2 spotkania rozegrane między tymi zespołami na boisku Guingamp to 2 zwycięstwa gospodarzy po 2:0 i całkiem możliwe, że wynik ten w najbliższym pojedynku zostanie powtórzony.
Mecz 6 w tabeli Eibar z 3 w tabeli Realem Madryt będzie jednym z ciekawszych spotkań jakie zostaną rozegrane w 13 kolejce ligi hiszpańskiej. Choć różnica między zespołami wynosi zaledwie 4 pkt to goście z Madrytu będą moim zdaniem zdecydowanym faworytem aby odnieść zwycięstwo w omawianym spotkaniu. Eibar jest jedną z rewelacji obecnego sezonu i po 12 kolejkach zajmuje miejsce dające awans do el LE a w ostatnich 10 spotkaniach przegrali oni zaledwie 2 spotkania jednak sami potrafili wygrać w tym czasie tylko 3 mecze. Na własnym stadionie notują oni aktualnie serię 2 kolejnych wygranych z zespołami z dołu tabeli które poprzedziła seria 4 meczy bez wygranej w których potrafili oni strzelić zaledwie 2 bramki. Real po małym dołku w jaki wpadł w ostatnim czasie stara się zrobić wszystko aby powrócić na ścieżkę zwycięstw i wrócić do walki o Mistrzostwo kraju. Real choć w słabszej formie i tak potrafił wygrać 6 z ostatnich 10 spotkań a w meczach wyjazdowych przegrali zaledwie 1 raz w 10 ostatnich pojedynkach a sami wygrali 5 z nich. Oznacza to, że Real choć nieco słabszy niż w najlepszych chwilach i tak jest poza zasięgiem większości zespołów w lidze i tylko kwestią czasu jest powrót na ścieżkę zwycięstw. W poprzednim bezpośrednim spotkaniu na boisku Eibar zdecydowanie lepsi okazali się goście z Madrytu wygrywając 4:0 i podobnego scenariusza spodziewam się w niedzielę.
Jednym z ciekawszych spotkań jakie zostaną rozegrane w niedzielne popołudnie w lidze włoskiej będzie pojedynek w Rzymie między miejscową Romą i Atalantą. Będzie to pojedynek 4 z 10 zespołem w tabeli i w omawianym pojedynku to będący wyżej w tabeli zespół gospodarzy będzie moim zdanie faworytem do odniesienia kolejnego ligowego zwycięstwa. Jak najlepiej zareagować na porażkę 1:6, która przytrafiła się w środku tygodnia w meczu w którym Roma nie miała nic do powiedzenia? Wygrać kolejne spotkanie, które przy dobrym układzie da awans w tabeli i pozwoli zapomnieć o tym co wydarzyło się w LM. Roma o mijającym tygodniu najchętniej chciałaby zapomnieć. Najpierw niespodziewana strata punktów w meczu z Bolonią a następnie upokorzenie w meczu LM z Barceloną. Nie jest jednak tak źle jak mogłoby się wydawać. W ostatnich 10 pojedynkach Roma wygrała 6 razy ponosząc 2 porażki w tym tylko 1 w lidze. Najbliższy mecz z Atalanta będzie idealną okazją by powrócić na ścieżkę zwycięstw jednocześnie podtrzymując znakomitą passę spotkań na własnym boisku. A w Rzymie Roma jest niepokonana od 9 spotkań a 5 ostatnich to pasmo zwycięstw w których łącznie strzelili 16 bramek a 16 pkt zdobytych w meczach na własnym stadionie to najlepszy wynik w lidze. Atalanta jest jedną z niespodzianek obecnego sezonu z bezpieczną przewagą nad strefą spadkową i zaledwie 4-punktową stratą do miejsc dających przepustkę do Europejskich pucharów. Szansa na kolejną zdobycz punktową w najbliższym meczu jest jednak mała. Na 18 zdobytych punktów zaledwie 5 zdobyli oni w meczach wyjazdowych a dochodzi do tego słaba dyspozycja w ostatnich spotkaniach i zaledwie 1 strzelona bramka w 3 ostatnich meczach. W meczach wyjazdowych bez bramki pozostają od 4 spotkań z których 3 przegrali tracąc w nich łącznie 8 bramek.