Jednym z meczy rewanżowych jakie zostaną rozegrane w ramach ¼ finału Pucharu Polski będzie spotkanie w Poznaniu pomiędzy Lechem i Zagłębiem Lubin. W pierwszym meczu występujący w roli gości piłkarze z Poznania okazali się lepsi od swoich przeciwników a mając przed sobą rewanż przed własną publicznością zapewne zrobią wszystko aby znów pokonać zespół z Lubina. Lech obecny sezon rozpoczął najgorzej jak mógł co przełożyło się na serię porażek w lidze i zaledwie 15 miejsce w ligowej tabeli po 15 kolejkach spotkań. Zmiana trenera spowodowała jednak zauważalną zmianę w wynikach osiąganych przez zespół z Poznania i w 7 meczach rozegranych pod wodzą Jana Urbana przegrali oni tylko 1 raz w starciu z Fiorentiną a sami wygrali 4 z tych spotkań dzięki czemu zmniejszyli dystans do bezpiecznych miejsc w ligowej tabeli. Słaby początek rozgrywek spowodował, że Lech nie ma się czym pochwalić w statystyce meczów domowych a zwycięstwo w ostatniej kolejce ligowej z Łęczną było zaledwie 3 wygraną w 10 ostatnich meczach rozegranych w Poznaniu. Słaba pozycja w lidze powoduje, że Lech mając nadzieje na grę w Europejskich Pucharach musi walczyć o wygraną w PP a do tego konieczne będzie wyeliminowanie Zagłębia, które już raz pokonali. Zagłębie po dobrym starcie w ligowych rozgrywkach w ostatnich meczach obniżył prezentowany poziom co przełożyło się na 5 kolejnych meczy bez zwycięstwa w tym 3 ostatnie porażki z rzędu. W meczach wyjazdowych Zagłębie notuje solidne wyniki i tylko 3 przegrane w 10 ostatnich meczach niemniej 2 przegrane w 4 ostatnich spotkaniach wpisują się w słabszą dyspozycję prezentowaną w ostatnim okresie. Ostatnie 5 spotkań rozegranych między tymi zespołami w Poznaniu to 4 wygrane gospodarzy i 1 remis. Sądząc po ostatnich wynikach wygrana Lecha jest najbardziej prawdopodobna i tym razem.
Mecz Cracovii z Zagłębiem Sosnowiec będzie jednym z meczy ¼ finału PP. Pierwszy mecz wygrali gracze z Krakowa i również w rewanżu będą moim zdaniem faworytem do odniesienia kolejnego zwycięstwa w bezpośrednim spotkaniu. Cracovia, która obecny sezon może zaliczyć jako najbardziej udany w ostatnich latach po 15 kolejkach Ekstraklasy zajmuje 3 miejsce w lidze tracąc zaledwie 2 pkt do wicelidera. Obecna forma prezentowana przez Pasy dają podstawy do optymizmu przed najbliższymi spotkaniami ponieważ z ostatnich 8 spotkań wygrali oni aż 6 a na własnym boisku gdzie zostanie rozegrane omawiane spotkanie notują serię 4 kolejnych wygranych i 5 zwycięstw w 6 ostatnich spotkaniach. Zagłębie, które po 16 kolejkach 1 ligi plasuje się na 2 miejscu w lidze zapewne do samego końca trwających rozgrywek walczyć będzie o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Szansa na dobry wynik końcowy jest na tyle duża, że rewanż w Krakowie może zostać przez zespół z Sosnowca odpuszczony aby skupić się na meczach ligowych. W ostatnich 10 meczach Zagłębie wygrało 6 razy ponosząc w tym czasie 2 przegrane a w meczach wyjazdowych statystyka ta jest jeszcze lepsza i zamyka się bilansem 7-2-1 w ostatnich 10 spotkaniach.
W jednym z towarzyskich spotkań jakie zostaną rozegrane w najbliższych dniach będzie spotkanie Irlandii Płn z Łotwą. Będzie to spotkanie towarzyskie ale jednak potraktowane na poważnie o czym świadczą powołania wysłane przez trenerów i brak debiutantów w zespole gospodarzy. Irlandia Płn, która niespodziewanie dla wielu wygrała swoją grupę eliminacyjną a w 10 meczach poniosła zaledwie 1 porażkę każdy najbliższy mecz traktować będzie jako kluczowy w przygotowaniach do mistrzowskiej imprezy. Szansa na dobry wynik w omawianym spotkaniu jest spora ponieważ od 7 spotkań są oni zespołem niepokonanym z których 3 wygrali. Na własnym stadionie bez porażki od października 2014 r a 6 ostatnich meczy to bilans 3-3-0 Łotwa w przeciwieństwie do gospodarzy omawianego meczu zakończonych eliminacji nie będzie dobrze wspominać ponieważ zaledwie 5 pkt i ostatnie miejsce w grupie trudno nazwać sukcesem. Łotwa bez wygranej pozostaje od 11 spotkań z których 5 przegrała a w ostatnich 5 meczach ponieśli oni aż 3 porażki. Na wyjazdach jest jeszcze gorzej o czym świadczy 21 kolejnych meczy bez wygranej z których przegrali 12 a ostatnia wygrana w delegacji miała miejsce w Gruzji w 2011 r. Jeżeli grające ze sobą zespoły zaprezentują formę jaką prezentują w ostatnich spotkaniach najbardziej prawdopodobne jest zwycięstwo gospodarzy i takie wynik w omawianym spotkaniu typuję
W jednym z towarzyskich spotkań jakie zostaną rozegrane w najbliższych dniach będzie spotkanie Kataru z Turcją Choć będzie to spotkanie towarzyskie składy powołane przez trenerów nie odbiegają od tych, które rywalizowały w el. MS (Katar) i el. ME (Turcja) co oznacza, że do mecz zostanie potraktowany serio. Katar, który obecnie notuje serię 6 kolejnych wygranych dla kibica z Europy nadal pozostaje zespołem egzotycznym i anonimowym. 8 wygranych w 10 meczach robi wrażenie ale pokonanie Bhutanu, Malediwów i Hong Kongu trudno uznać za wynik imponujący. Na własnym stadionie Katarczycy wygrali 6 ostatnich spotkań z bilansem bramkowym 26:0 co oznacza, że w swoim regionie nie mają oni przeciwników, którzy są w stanie się im przeciwstawić. Turcja, która w zakończonych el. ME zakończyła na 3 miejscu w grupie A dzięki znakomitemu finiszowi zapewniła sobie awans jako najlepszy zespół z tego miejsca w Europie. Końcówka eliminacji podobnie jak wyniki osiągane w ostatnim czasie robią wrażenie bo trudno inaczej spojrzeć na 9 kolejnych meczy bez porażki z których 7 wygrali w tym 3 ostatnie z Holandią, Islandią i Czechami. W meczach wyjazdowych Turcja nie przegrała 5 kolejnych meczy a obecnie notuje serię 3 kolejnych wygranych w których stracili zaledwie 1 bramkę. Katar będzie miał szansę potwierdzić, że również z wymagającym rywalem potrafi wygrać a Turcja , że ostatnie seria nie była przypadkiem i na najbliższym Euro będzie groźna dla wszystkich. Osobiście trzymam kciuki za zespół z Europy i zwycięstwo Turcji w tym meczu typuję.
Jednym z niedzielnych spotkań jakie zostaną rozegrane w niedzielne popołudnie w Serie A będzie pojedynek 6 w tabeli Sassuolo z 19 w tabeli Carpi. Zajmowana pozycja i prezentowana forma jako faworyta w tym spotkaniu wskazuje zespół gospodarzy i taki właśnie wynik w tym meczu typuję. Sassuolo to jedna z największych niespodzianek obecnych rozgrywek. Po 11 kolejkach do lidera tracą zaledwie 5 ptk a po dzisiejszym spotkaniu strata ta może się zmniejszyć. W ostatnich 10 meczach przegrali oni zaledwie 2 mecze a sami w tym czasie wygrali 4 spotkania. Jednak prawdziwa siła zespołu Sassuolo ujawnia się w meczach na własnym stadionie gdzie pozostają niepokonani od 10 spotkań z których 6 wygrali w tym dwa ostatnie prestiżowe spotkania z Lazio i Juve. Carpi po 11 kolejkach ma na koncie zaledwie 6 pkt i każda zdobycz w dzisiejszym meczu będzie dla nich sukcesem. Największym problemem zespołu z Carpi jest gra obronna o czym świadczą już 23 stracone bramki co jest najsłabszym wynikiem w lidze. Obecnie Carpi notuje 4 kolejne mecze bez wygranej z których 3 przegrali a w ostatnich 10 meczach zanotowali aż 5 przegranych. W meczach wyjazdowych statystyka przedstawia się jeszcze gorzej i wskazuje 7 przegranych w ostatnich 10 delegacjach co przed wizytą na stadionie Sassuolo radzą sobie znakomicie nie jest dobrą wiadomością.
Spotkanie AC Milan z Atalantą rozgrywane w sobotni wieczór będzie jednym z dwóch meczy rozgrywanych tego dnia w 12 kolejce Serie A. Będzie to pojedynek 6 z 8 zespołem w tabeli i to gospodarze będą moim zdaniem faworytem w tym spotkaniu. AC Milan, który po słabym poprzednim sezonie w przerwie letniej na zakupy nie żałował funduszy w obecnym sezonie atakuje górną połówkę tabeli tracąc po 11 meczach do lidera zaledwie 5 pkt. Fakt, że obecnie zespół z Mediolanu notuje serię 3 kolejnych wygranych daje szanse na kolejny awans w tabeli już po najbliższych meczach. Na własnym stadionie Milan prezentuje się znakomicie notując aż 8 wygranych w ostatnich 10 meczach a biorąc pod uwagę wyłącznie mecze ligowe na 5 ostatnio rozegranych spotkań 4 wygrali. Atalanta, która po 11 kolejkach zajmuje wysokie 8 miejsce w tabeli w ostatnich spotkaniach notuje delikatny spadek formy przegrywając 3 z 5 ostatnich spotkań. Fakt, że najbliższy mecz rozgrywany zostanie na wyjeździe nie wróży dla nich niczego dobrego ponieważ 3 ostatnie wyjazdy to komplet porażek z bilansem bramowym 0:8. W ostatnich 10 meczach wyjazdowych gracze Atalanty zaledwie 2 razy zdobyli komplet punktów a w obecnym sezonie taka sztuka udała się tylko 1 raz. W ostatnich 6 meczach wyjazdowych zespół Atalanty zdobył zaledwie 3 bramki co jest najsłabszym wynikiem w lidze a w połączeniu z dobrą dyspozycją Milanu na własnym stadionie daje to podstawy do wytypowania gospodarzy jako faworytów do odniesienia zwycięstwa w omawianym spotkaniu.
Sobotni wieczór będzie chwilą kiedy dojdzie do ciekawie zapowiadającego się spotkanie w lidze hiszpańskiej pomiędzy Rayo i Granadą. Będzie to pojedynek 15 i 19 zespołu w tabeli a zwycięzca choć na chwilę znajdzie powody do optymizmu przed kolejnymi spotkaniami. Choć grają ze sobą zespoły sąsiadujące ze sobą w tabeli preferują one zupełnie różny styl gry i moim zdaniem to ofensywny styl gospodarzy da im wygraną w omawianym spotkaniu. Rayo, które po 10 meczach ma na koncie 3 wygrane w wielu rozegranych w tym sezonie spotkaniach pozostawia po sobie dobre wrażenie ale w tabeli punktów nie dopisuje. W ostatnich 5 spotkaniach wygrali oni zaledwie 1 raz ale choć trudno to sobie wyobrazić w spotkaniach z Sevillą (2:3) i Barceloną (2:3) byli zespołem dominujący i potrafili stworzyć sobie więcej sytuacji do zdobycia bramki niż ich utytułowani rywale. Rayo nazywane jest małą Barceloną i faktycznie statystyki stworzonych sytuacji i posiadania piłki notują oni na podobnym lub lepszym poziomie. W ostatnich 5 domowych meczach z których wygrali 2 notują oni średnio niemal 65% posiadania piłki a ilość sytuacji strzeleckich to niemal 20 na spotkanie. Na własnym stadionie są oni groźniejsi niż na wyjazdach o czym świadczy 5 wygranych w ostatnich 10 meczach a jeżeli dopisze skuteczność spotkanie z Granadą powinno być kolejnym zwycięskim. Granada, która po 10 meczach z 7 pkt zajmuje 19 miejsce w tabeli bez wygranej pozostaje od 8 spotkań ale ostatnie 4 mecze to komplet remisów i to wszystkie bramkowe. Co ciekawe 5 z 7 zdobytych punktów zdobyli oni w meczach wyjazdowych ale nie przekonuje mnie to aby dawać im większe szanse w omawianym spotkaniu. Obecnie notują oni serię 4 kolejnych wyjazdów bez wygranej a w poprzednim sezonie przegrali aż 12 z 19 meczów wyjazdowych. Grające ze sobą zespoły charakteryzują się tym, że tracą dużą ilość bramek. W sobotnim meczu pewnie znów padnie ich kilka ale mam nadzieję że więcej strzelą ich gospodarze i wygrają to spotkanie.
Jednym z meczy 12 kolejki ligi niemieckiej będzie pojedynek pomiędzy Borussią Monchengladbach z Ingolstadt. Będzie to pojedynek 5 z 8 zespołem w tabeli i choć różnica w tabeli jest niewielka to zdecydowanym faworytem w omawianym spotkaniu będzie zespół gospodarzy. BMG po najgorszym z możliwych starcie w rozgrywkach (5 porażek z rzędu) w każdym kolejnym meczu prezentuje się lepiej a obecna dyspozycja pozwala na zajęcie wysokiego 5 miejsca w tabeli. Obecnie zespół z Monchengladbach notuje 8 kolejnych meczy bez przegranej a w ostatnich 11 meczach odnieśli oni aż 7 zwycięstw. Na własnym stadionie bez przegranej pozostają od 4 meczy a łączna statystka 10 ostatnich domowych spotkań popsuta została przez fatalny początek sezonu. Ingolstadt, jako beniaminek prezentuje się znakomicie notując w 8 meczach 15 zdobytych pkt. Dobry wynik w tabeli możliwy był dzięki bardzo dobrej postawie na początku trwających rozgrywek ponieważ w ostatnich 6 ligowych meczach odnieśli już tylko 1 zwycięstwo ponosząc aż 3 porażki. W meczach wyjazdowych po znakomitym początku i 3 wygranych z rzędu obecnie prezentują się już słabiej i notują 3 kolejne mecze bez wygranej. BMG wraca do znakomitej dyspozycji jaką prezentowali w poprzednim sezonie co potwierdził ostatni mecze w LM z Juventusem. Ingolsadt po znakomitym początku notuje powolny spadek w dół. Wszystko to powoduje, że faworyt w meczu jest jeden i jest nim zespół gospodarzy.
Jednym z meczy jakie zostaną rozegrane w 4 kolejce LE w grupie I będzie pojedynek Belenenses z Basel. Będzie to spotkanie 3 z 1 zespołem w tabeli i choć w pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami lepszy okazał się zespół z Portugalii to Basel będzie moim zdaniem faworytem w omawianym spotkaniu. Belenenses po słabym początku rozgrywek w ostatnich tygodniach zyskał nieco spokoju wygrywając 4 mecze z rzędu w tym mecz w Basel, który był z tych wyników największym zaskoczeniem. Dobra seria może nieco zakłamywać aktualną dyspozycję prezentowane przez zespół z Portugalii, która nadal nie jest najwyższa. Seria wygranych została bowiem rozdzielona przez 3 kolejne przegrane a każda z nich poniesiona była w rozmiarach 0:4 więc najbliższy mecz z Basel może pokazać która seria pokazuje prawdę o tym zespole. Na własnym stadionie Belenenses prezentuje się solidnie ale 3 wygrane w 10 meczach nie są wynikiem szczególnie imponującym. Basel, które lideruje zarówno w lidze szwajcarskiej jak i w grupie LE porażkę w poprzednim spotkaniu z zespołem z Portugalii może przyjąć jako wypadek przy pracy, który nie ma prawa się powtórzyć. W ostatnich 10 meczach bowiem była to jedna z dwóch poniesionych przegranych przy 7 wygranych a obecnie rozpoczęła się kolejna zwycięska seria, która trwa od 3 spotkań. W meczach wyjazdowych Basel nie prezentuje się gorzej i w 10 ostatnich meczach zaledwie 1 raz wracali do domu bez punktów. Pozostałe 9 meczy zakończyli z bilansem 7 wygranych i 2 remisów więc na mecz z Belenenses pojadą z zamiarem odebrania tego co w pierwszym meczu im zabrano.
Jednym ze spotkań jakie zostaną rozegrane w 4 kolejce LM będzie spotkanie w Londynie pomiędzy Chelsea i Dynamem Kijów. Po 3 rozegranych spotkaniach zespoły te sąsiadują ze sobą w tabeli mając odpowiednio 4 i 5 pkt a ponieważ mecz ten może mieć decydujące znaczenie przy awansie do kolejnej fazy jako faworytów do wygranej typuję zespół gospodarzy. Chelsea rozgrywa najsłabszy sezon od kilku lat. 15 miejsce po 10 kolejkach ligowych, eliminacja z Pucharu Ligi już po 2 rozegranym meczu i ogólna słabość w wygrywaniu spotkań to główne problemy zespołu z Londynu. Ale kiedy jest tak źle może być tylko lepiej. A jest co poprawiać ponieważ 1 wygrana w 6 meczach takiemu zespołowi jak Chelsea nie przystoi. Statystykę meczy na własnym stadionie zespół z Londynu ma zdecydowanie lepszą niż wyniki łączne a 3 wygrane w 4 ostatnich meczach dają powody do optymizmu przed decydującym spotkaniem LM. Dynamo nie ma podobnych problemów a 7 wygranych w 10 meczach jest wynikiem imponującym. W ostatnich 3 meczach wygrali oni jednak zaledwie 1 spotkanie a mecze z Chelsea (0:0) i Shakhtarem (0:3) pokazały, że w meczach z silniejszymi przeciwnikami nie potrafią dominować jak to miało miejsce we wcześniejszych meczach z teoretycznie słabszymi przeciwnikami. Omawiane spotkanie będzie miało kluczowe znaczenie w końcowym układzie grupy G. Choć statystyki przemawiają za zespołem z Ukrainy to Chelsea ma moim zdaniem na tyle silny skład że powinna poradzić sobie w tym spotkaniu.