Jednym ze spotkań rozgrywanych w ramach 3 kolejki ligi polskiej będzie mecz we Wrocławiu pomiędzy Śląskiem i beniaminkiem z Niecieczy. Śląsk po tym jak w poprzednim sezonie zajął 4 miejsce w lidze obecny sezon udanie rozpoczął od zwycięstw w el LE ale jak się okazało dwa zwycięstwa w 1 rundzie eliminacji do tych rozgrywek były jedynymi w pierwszych 6 oficjalnych meczach jakie przyszło im rozgrywać. Pomimo braku zwycięstw w 4 ostatnich spotkaniach poprzednia seria 5 kolejnych zwycięstw daje zespołowi z Wrocławia w 10 ostatnich starciach bilans 5-3-2. W poprzednich rozgrywkach w meczach na własnym boisku Śląsk prezentował się bardzo solidnie a w 19 rozegranych meczach zaledwie 2 razy zostali oni we Wrocławiu pokonani sami odnosząc w tych spotkaniach 11 zwycięstw. Termalica sezon rozpoczęła w możliwie najgorszy sposób czyli od dwóch porażek ligowych i dodatkowo przegranej w meczu PP. Kolejny mecz rozgrywany poza swoim stadionem i to na trudnym terenie nie będzie najlepszą okazją do zdobyczy punktowej. O tym, że zespół z Niecieczy nie lubi grać na wyjazdach świadczy statystyka z poprzedniego sezonu jeszcze z 1 ligi gdzie 4 z 5 porażek jakie ponieśli oni w lidze przypadały na mecze wyjazdowe. Śląsk po pożegnaniu z pucharami koniecznie będzie chciał zapunktować w lidze a spotkanie z beniaminkiem będzie do tego okazja najlepszą z możliwych i moim zdaniem cel ten osiągnie.
Meczem rozpoczynającym zmagania w nowym sezonie we Francji będzie Superpuchar tego kraju rozegrany pomiędzy PSG i Ol.Lyon Będzie to mecz w którym spotkają się dwa najlepsze kluby poprzedniego sezonu ale faworyt wydaje się być jeden i będzie nim PSG. Zespół z Paryża zdecydowanie zdominował poprzednie rozgrywki w swoim kraju wygrywając ligę z 8-punktową przewagą na Lyonem a o ich dominacji może świadczyć fakt, że w 38 rozegranych spotkaniach ponieśli oni zaledwie 3 porażki. PSG nie zwalnia tempa również po zakończeniu rozgrywek i łącznie z meczami przygotowującymi do nowych rozgrywek ostatnie 10 meczy zakończyli oni z bilansem 9 zwycięstw i 1 remisu w ostatnim meczu z Chelsea co świadczy o tym, że również w kolejnym sezonie będą oni głównym kandydatem do zdominowania zmagań ligowych. Lyon, który przez długi okres czasu dzielnie walczył z PSG o Mistrzostwo swoją szansę zaprzepaściło w końcówce sezonu kiedy to w ostatnich 10 kolejkach odnieśli „zaledwie” 5 zwycięstw. Słaba forma piłkarzy z Lyonu z końcówki poprzednich rozgrywek ma odzwierciedlenie również w wynikach meczy przygotowawczych do nowego sezonu. Ostatnie 5 spotkań to 1 wygrana i 4 porażki (w tym 0:6 z Arsenalem) z bilansem bramkowym 2:12 a bramki strzelali oni wyłącznie w wygranym meczu z Milanem. Mocne rozpoczęcie sezonu a faworyt wciąż jeden – PSG i to ich wygraną w tym meczu typuję.
Meczem rozpoczynającym nowy sezon w lidze niemieckiej będzie spotkanie o Superpuchar kraju pomiędzy Wolfsburgiem i Bayernem. Zespoły które zagrają ze sobą w sobotę w poprzednim sezonie dominowały w swoim kraju choć w końcowym rozrachunku to Bayern osiągnął 10-punktową przewagę nad swoim rywalem i zapewne w sobotnim spotkaniu będzie chciał ponownie udowodnić wyższość. Wolfsburg w poprzednim sezonie w 38 meczach poniósł zaledwie 5 porażek wygrywając w tym czasie 20 spotkań co zaowocowało awansem do LM w kolejnych rozgrywkach. Po zakończeniu poprzedniego sezonu VFL rozegrali 5 spotkań z których wygrali zaledwie 1. W silnie obsadzonym turnieju w Londynie zespół z Wolfsburga nie potrafił wygrać żadnego spotkania co świadczy o tym, że z formą nie jest jeszcze najlepiej. Bayern, który w poprzednim sezonie wygrał 25 z 34 ligowych spotkań zdecydowanie zdominował rozgrywki ligowe . Byli oni zarówno najbardziej skuteczni jak i najlepiej bronili co świadczy o tym, że jest to zespół kompletny. Przygotowania do nowego sezonu rozpoczęli w towarzyskim turnieju w Monchengladbach który potraktowali bardzo ulgowo ale w ostatnich sparingach z Interem i Valencią byli już zdecydowanie lepszym zespołem wygrywając np rywalizację z Interem w sytuacjach bramkowych w stosunku 17:2. Ostatni bezpośredni mecz rozegrany w lutym wygrały popularne Wilki i to zdecydowanie bo 4:1. Było to pierwsze zwycięstwo VFL na Bayernem od 2009 r i moim zdaniem szybko się nie powtórzy. Bayern przed sezonem jeszcze bardziej się wzmocnił co pokaże już w sobotę i moim zdaniem wygra omawiane spotkanie pewnie wchodząc w nowy sezon.
W meczu 1 kolejki nowego sezonu w lidze szkockiej dojdzie do pojedynku pomiędzy Inverness i Motherwell. Będzie to pojedynek zespołu, który poprzedni sezon zakończył na 3 miejscu w grupie mistrzowskiej z zespołem, który dopiero w barażach wywalczył prawo do występów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Inverness 3 miejsce w poprzednim sezonie zawdzięcza głównie bardzo solidnej postawie na własnym boisku gdzie w 19 rozegranych spotkaniach odnieśli oni 10 zwycięstw ponosząc w nich zaledwie 3 porażki. Aktualna seria zespołu Inverness na własnym boisku to 3 wygrane w 4 spotkaniach a w ostatnich 10 domowych meczach ponieśli oni zaledwie 2 porażki. Montherwell po tym jak wygrało dwumecz z Rangers i utrzymali się w Premiership w rozegranych meczach sparingowych nie pokazali niczego co mogłoby świadczyć o tym, że sezon ten będzie lepszy niż poprzedni. W 5 spotkaniach rozegranych przed sezonem odnieśli oni zaledwie 1 zwycięstwo a ich przeciwnicy nie należeli do najsilniejszych. 1 mecz w sezonie rozgrywany na wyjeździe nie jest zbyt dobrą nowiną dla Montherwell. Dość napisać, że w poprzednim sezonie w 19 meczach na obcych boiskach ponieśli oni aż 15 porażek z fatalnym bilansem bramkowym -27. W ostatnich 10 meczach wyjazdowych ponieśli oni 6 porażek co potwierdza, że nie potrafią oni grać na wyjazdach i moim zdaniem rozpoczną oni nowy sezon od porażki dlatego w omawianym spotkaniu typuję zwycięstwo gospodarzy.
W meczu rozpoczynającym 2 kolejkę zmagań w lidze belgijskiej dojdzie do pojedynku Gent z Genk. Gent, które w poprzednim sezonie zdobyło mistrzostwo kraju nowy sezon rozpoczęło od zwycięstwa w meczu o Superpuchar kraju w którym wygrali 1:0 z Club Brugge ale nie wynik a styl gry gospodarzy z pewnością przypadł do gustu miejscowym kibicom. W poprzednim sezonie w 20 meczach rozegranych na własnym boisku Gent odniosło 12 zwycięstw i zaledwie 3 mecze przegrali. Znakomity mecz z Brugge pokazał, że nie zapomnieli oni jak grać w piłkę w przerwie wakacyjnej i z pewnością będą chcieli nadrobić stratę punktów z pierwszego spotkania w którym zdobyli zaledwie 1 pkt. Genk nowy sezon rozpoczęło od zwycięstwa 3:1 co zapewniło im pozycję lidera po 1 kolejce i zapewne remis w piątkowym spotkaniu ich zadowoli ponieważ na wyjazdach spisują się oni znacznie słabiej niż w meczach na własnym boisku. W poprzednim sezonie w 18 meczach wyjazdowych zaliczyli oni bilans 7-5-6 i choć nie przegrali oni w Gent od 3 spotkań osiągnięcie korzystnego rezultatu w piątkowym spotkaniu będzie dla nich sukcesem. Piątkowy mecz pokaże czy Gent znów będzie groźne na własnym stadionie a ja licząc, że tak będzie stawiam na ich zwycięstwo w tym meczu.
W meczu rozpoczynającym 3 kolejkę w lidze polskiej dojdzie do derbów Pomorza w których Lechia spotka się z Pogonią Szczecin. Lechia, która przed sezonem typowana była jako jeden z kandydatów do walki o tytuł Mistrza rozgrywki rozpoczęła od 2 przegranych u siebie z Cracovią i z Lechem w Poznaniu. Na 3 porażkę z rzędu Lechia pozwolić sobie nie może a fakt, że mecz z Pogonią rozgrywany będzie na własnym obiekcie może pomóc im w odniesieniu pierwszego ligowego zwycięstwa. W poprzednich rozgrywkach Lechia w Gdańsku odnotowała bilans 8-5-5 ale w zdecydowanej większości rozgrywanych spotkań byli oni stroną przeważającą co przekładało się na dużą ilość sytuacji strzeleckich. O tym, że forma Lechii idzie w górę może świadczyć minimalna przegrana z Juventusem w meczu towarzyskim rozgrywanym w środę. Pogoń w przeciwieństwie do Lechii sezon rozpoczęła powyżej oczekiwań a zwycięstwo w 1 kolejce w Poznaniu uznane było za sensację. Piątkowy mecz pokaże czy Pogoń stać na równą grę przez kilka kolejek czy też wrócą do dyspozycji w meczach wyjazdowych z poprzedniego sezonu kiedy to w 19 meczach na boiskach rywali odnieśli zaledwie 3 zwycięstwa i aż 10 przegranych z bilansem bramkowym 19:32. Piątkowy mecz będzie niezwykle ważny zarówno dla gospodarzy, którzy zapewne zrobią wszystko by wygrać pierwszy mecz w sezonie i dla gości, którzy będą chcieli podtrzymać dobrą serią z początku sezonu. Stawiam na gospodarzy, którzy personalnie są jednym z najsilniejszych zespołów w lidze.
W 3 rundzie kwalifikacji do fazy grupowej LE dojdzie do spotkania pomiędzy wicemistrzami Albanii i Polski a zdecydowanym faworytem do awansu i zwycięstwa w dzisiejszym meczu będzie Legia. Kukesi, które zajęło 2 miejsce w swoim kraju przygodę z eliminacjami do fazy grupowej LE rozpoczęło już od 1 rundy eliminacyjnej ale jak do tej pory trafiało na przeciwników średniej klasy i z awansem problemów nie mieli. Co ciekawe atut własnego boiska, który tak umiejętnie wykorzystywali w zmaganiach ligowych nie jest przez nich wykorzystywany w meczach pucharowych o czym może świadczyć porażka z zespołem Podgoricy. Dużym problemem dla zespołu z Albanii może być brak rytmu meczowego, ponieważ liga w tym kraju jeszcze nie wystartowała a sama gra w el. LE to za mało by złapać odpowiednią formę. Dużym osłabieniem zespołu z Albanii będzie z pewnością brak Pero Pejicia, który w obecnych eliminacjach strzelił dla swojego zespołu aż 3 gole ale kilka dni temu potwierdzono jego transfer. Legia w przeciwieństwie do swoich rywali dzięki grze w lidze z każdym kolejnym spotkaniem wygląda lepiej. Od czasu przegranej z Lechem w Superpucharze Polski pozostają oni niepokonani w 4 kolejnych meczach w których wykazali się dużą skutecznością trafiając do bramki rywali aż 13 razy. W ostatnich 10 meczach porażka z Lechem była jedyną jaka przytrafiła się zespołowi z Warszawy i również w dzisiejszym meczu będą oni faworytem. Legia w Albanii zagra bez Ivicy Vrdoljaka i Michała Żyry ale zastąpić ich będzie łatwiej niż zawodnika z zespołu Albańskiego, który był najlepszym strzelcem w eliminacjach. Jest duża szansa, że już dziś rozstrzygną się losy awansu do kolejnej rundy el. LE i stawiam na to, że będzie tak dzięki wygranej zespołu w Warszawy.
Jednym ze spotkań rozrywanych w ramach 3 rundy el. LM dojdzie do pojedynku Celticu z Qarabag. Mistrz Szkocji – Celtic, który notuje serię 5 kolejnych wygranych będzie z pewnością faworytem w omawianym pojedynku a fakt rozgrywania meczu na własnym boisku będzie dodatkowym atutem przemawiającym na ich korzyść. W ostatnich 10 domowych spotkaniach Celtic odniósł aż 9 zwycięstw a 8 z tych spotkań zakończyli bez straty bramki. W całym poprzednim sezonie w 19 domowych spotkaniach Celtic odniósł 15 zwycięstw ze znakomitym bilansem bramkowym 50:8 co potwierdza, że na własnym boisku są oni niezwykle groźni. Qarabag przyjedzie do Szkocji po pucharowej wygranej z Rudarem na wyjeździe co było ich pierwszą wygraną po 4 kolejnych meczach bez wygranej a w ostatnich 10 spotkaniach odnieśli oni zaledwie 3 zwycięstwa. Qarabag w meczach wyjazdowych prezentuje się dużo słabiej niż na własnym boisku o czym świadczą statystki z poprzedniego sezonu a 3 na 4 ogółem przegrane mecze w sezonie przypadają właśnie na mecze wyjazdowe. Pierwszy mecz rozgrywany na boisku mistrza Szkocji powoduje, że Celtic zrobi wszystko aby zapewnić sobie przewagę przed meczem rewanżowym i moim zdaniem cel ten osiągną.
W ostatnim niedzielnym spotkaniu rozgrywanym w ramach 2 kolejki ligi polskiej dojdzie do spotkania w Warszawie pomiędzy miejscową Legią i zespołem Podbeskidzia. Legia o której po porażce w meczu o Superpuchar z Lechem mówiono, że nie ma stylu i szans na dobre wyniki pokazuje, że z każdym kolejnym meczem gra lepiej i coraz skuteczniej. W ostatnich 3 spotkaniach Legia odniosła 3 zwycięstwa notując w nich bilans bramkowy 8:1 i choć dwa z tych spotkań to mecze z 8 zespołem poprzedniego sezonu ligi rumuńskiej to jednak mają one wpływ na ogólny odbiór gry 2 drużyny poprzednich rozgrywek naszej ligi. Mecz z Podbeskidziem będzie idealną szansą dla gospodarzy na kolejne zwycięstwo ponieważ w Warszawie w ostatnich 10 meczach wygrać zdołał jedynie Lech w 1 kolejce grupy mistrzowskiej. Pozostałe 9 spotkań to 8 wygranych Legii i 1 remis co jest wynikiem niemal doskonałym. Podbeskidzie wydawało się zadowolone po wywalczeniu 1 pkt w Lubinie i do Warszawy przyjedzie po podobny wynik. Zadanie to będzie trudne do osiągnięcia ponieważ w 10 ostatnich meczach notują oni bilans 3-1-6 co przed meczem z Legią nie jest optymistyczną prognozą. Na wyjeździe Podbeskidzie bez wygranej pozostaje od 3 spotkań a w ostatnich 7 meczach wyjazdowych ponieśli oni aż 4 porażki. Ostatnie 4 mecze w Warszawie to komplet zwycięstw Legii z bilansem bramkowym 12:1 a w każdym z tych spotkań wygrywali różnicą min. 2 bramek i na podobny wynik liczę w dzisiejszym spotkaniu.
W meczu 1/32 finału Pucharu Polski dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającego się spotkania w Katowicach pomiędzy miejscowymi GKS i Rozwojem co jednocześnie będzie starciem dwóch zespołów, które a najbliższym sezonie zagrają w I lidze. GKS przed rozpoczęciem nowego sezonu otwarcie zapowiada, że celem w obecnych rozgrywkach będzie włączenie się do walki o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Ostatnie wyniki sparingowe i komplet zwycięstw w 3 ostatnich spotkaniach pokazują, że w zespole są możliwości, które mogą wystarczyć do spełnienia tej zapowiedzi. W poprzednim sezonie GKS na własnym stadionie zanotował korzystny bilans 8-4-5 co było wynikiem znacznie lepszym niż statystyka na wyjeździe i pokazuje gdzie GKS dysponuje największą siłą. Rozwój Katowice po zajęciu 3 miejsca w 2 lidze wywalczył awans do 1 ligi i zapewne głównym celem dla tego zespołu będzie skuteczna walka o utrzymanie w tej klasie rozgrywkowej a mecz Pucharu Polski będzie zapewne kolejnym meczem przygotowującym do sezonu bez dużego ciśnienia na awans do kolejnej rundy. Mecz z GKS choć rozgrywana w Katowicach będzie dla Rozwoju meczem wyjazdowym a statystyka w takich spotkaniach nie jest dla graczy rozwoju szczególnie korzystna. W całych rozgrywkach 2 ligi Rozwój poniósł 9 porażek z czego aż 7 przypadło na mecze rozgrywane na wyjeździe. GKS do nowego sezonu podchodzi z dużymi nadziejami i dzisiejszy mecz derbowy może być spotkaniem, który przed rozpoczęciem tych rozgrywek może dać im jeszcze więcej pewności siebie. Stawiam na ich zwycięstwo i awans do kolejnej rundy.