Raków po znakomitym początku sezonu ostatnio znacznie obniżył loty i obecnie znajduje się na 11 miejscu w tabeli z dorobkiem 22 punktów na koncie. Gospodarze w ostatnim czasie przeplatają zwycięstwa z porażkami. Raków swoje mecze rozgrywa w Bełchatowie i tu ich bilans przedstawia się następująco. Raków na dziewięć spotkań rozegranych w Bełchatowie wygrał 5 i cztery razy zanotował porażki przy bilansie 12-11. W trzech ostatnich meczach u "siebie" raków zdobył komplet punktów. Tymczasem Górnik zajmuje 12 miejsce i ma do Rakowa tylko dwa punkty straty. Goście w ostatnim meczu pokonali Wisłę Kraków 4-2 i przerwali tym samym serię spotkań bez zwycięstwa. Górnik na wyjazdach w tym sezonie spisuje się słabiutko, gdyż na 9 spotkań zdobyli tylko 4 punkty, dzięki czterem remisom. Myślę, że Raków zanotuje dziś w końcu pierwszy remis przede własną publicznością. Przewidywane składy: Raków: Gliwa – Piątkowski, Petrasek, Jach, Sapała, Bartl, Schwarz, Babenko, Kun, Domański, Musiolik Górnik: Chudy – Arnarson, Bochniewicz, Wiśniewski, Janża, Matuszek, Bainović, Zapolnik, Wolsztyński, Jimenez, Angulo.
Numancia to 10 drużyna w tabeli, która ostatnie zwycięstwo odniosła ponad miesiąc temu pokonując na wyjeździe Gijon 0-1. jednakże przed własną publicznością Numancia jest od niemal dwóch miesięcy niepokonana. W tym czasie gospodarze pokonali takie ekipy jak: Lugo i Albacete. Tymczasem Girona to piąta druga drużyna Segunda Division i jeden z faworytów do awansu do La Liga. Bolączką Girony są jednak mecze wyjazdowe, bowiem w tym sezonie aż pięć z dziewięciu Girona przegrała. W dwóch ostatnich meczach w delegacji Girona zanotowała dwa remisy, najpierw z Ponferadiną 1-1 a następnie z Saragossą 3-3. Jeśli chodzi o historię pojedynku obu ekip to w dziesięciu ostatnich pojedynkach Girona 4 razy wygrywała, tyle samo razy remisowała i dwa razy przegrała. Obie ekipy prezentują podobny poziom dlatego stawiałbym tu raczej na podział punktów, tym bardziej, że obie ekipy ostatnio często remisują a sama La Liga 2 ma taką specyfikę. Stawiam na podział punktów.
Hoffenheim to obecnie ósma drużyna w tabeli, która w trzech ostatnich meczach zdobyła tylko jeden punkt remisując przed własną publicznością z Fortuna Dusseldorf 1-1. Ostatni mecz popularne Wieśniaki wygrały ponad miesiąc temu pokonując na wyjeździe Koeln 2-1. Przed własną publicznością Hoffenheim natomiast ostatni raz wygrało 1 listopada pokonując Paderborn 3-0. Tymczasem Augsburg w przeciwieństwie do gospodarzy radzi sobie bardzo dobrze, gdyż w 4 ostatnich meczach zdobył 10 punktów i dzięki temu awansował na 12 miejsce w tabeli. Goście jednak w ostatnim czasie mierzyli się z drużynami z dolnej części tabeli dlatego ten mecz będzie dla nich wyzwaniem. Stawiam na podział punktów w tym pojedynku. Przewidywane składy: Hoffenheim: Baumann - Bicakcic, Vogt, Hübner - Kaderabek, Grillitsch, Skov - Rudy, Geiger - Locadia, Kramaric Augsburg: Koubek - Jedvaj, Gouweleeuw, Uduokhai, Max - Khedira, Baier - Richter, Jensen, Hahn – Niederlechner
Biała Gwiazda to ostatnia drużyna w tabeli, która śrubuje niechlubna passę kolejnych porażek z rzędu. Obecnie to pasmo 10 porażek z rzędu. Dziś przed nimi najtrudniejsze zadanie, bo to pasmo będą chcieli przerwać z najlepszą drużyną Ekstraklasy, czyli Pogonią. Goście mają obecnie 35 punktów na koncie tj. o 24 więcej niż Wisła. Pogoń to najlepiej spisująca się drużyna w lidze jeśli chodzi o mecze wyjazdowe. Ale co ciekawe nie tak dawno goście przegrali w Krakowie z Cracovią 2-0. Wisła zrobić dziś wszystko aby przerwać fatum i wywalczyć choćby punkt z liderem, który na pewno dodałby im otuchy w tych trudnych chwilach. Nie wierzę, że Wisła zanotuje 11 porażkę z rzędu, ale tez nie daję im szans na pokonanie Portowców. Stawiam więc na podział punktów w tym meczu. Przewidywane składy: Wisła: Buchalik – Burliga, Klemenz, Wasilewski, Sadlok – Basha, Pawłowski - Błaszczykowski, Chuca, Mak – Brożek Pogoń: Stipica – Stec, Bartkowski, Łasicki, Matynia – Hostikka, Dąbrowski, Kozulk, Kowalczyk, Spiridonović - Buksa
Jeden z ciekawszych meczy dzisiejszego dnia, tym bardziej, że obie ekipy walczą bezpośrednio o awans do finałów mistrzostw Europy. W lepszej sytuacji są goście, którzy zajmują 2 miejsce w grupie i nad Walijczykami mają jeden punkt przewagi. W pierwszym meczu między tymi ekipami lepsi okazali się Węgrzy, którzy zwyciężyli w Budapeszcie 1-0. Gościom do awansu co prawda wystarczył by remis, ale wówczas musieli by liczyć na to, że Słowacja nie wygra przed własną publicznością z Azerbejdżanem. Tymczasem Walijczycy aby nie oglądać się na innych rywali muszą dziś po prostu wygrać. Walia w tych eliminacjach w meczach domowych nie zachwycała jednak, gdyż co prawda zdobyła w 3 meczach 7 punktów, ale zwycięstwo z Azerami 2-1 w wielkich bólach chluby im nie przynosi. Podobnie zresztą było ze Słowacją, tyle, że tu w przeciwieństwie do meczu z Azerbejdżanem Walijczycy bramkę na wagę 3 punktów strzelili na samym początku meczu a przez resztę niemal czasu prawie wyłącznie się bronili. Myślę, że Węgrów stać na wywiezienie stąd punktów, ale czy 1 punkt do awansu im wystarczy to się okaże...
Spotkanie ze Słowenia to ostatni mecz eliminacyjny w grupie a zarazem pożegnalne spotkanie Łukasza Piszczka z reprezentacja Polski. Nasza kadra już wcześniej zagwarantowała sobie awans do finałów mistrzostw Europy dlatego mecz ze Słowenią nie ma już najmniejszego znaczenia dla układu w grupie. Podobnie jak dla naszej kadry tak i dla naszych dzisiejszych rywali ten mecz jest już o nic, gdyż Słoweńcy nie mają szans na drugie miejsce w grupie a żadna z ekip nie może zagrozić ich trzeciej pozycji. To jednak nie oznacza, że obie ekipy zlekceważą ten pojedynek. Na wyjeździe podopieczni Brzęczka przegrali ze Słoweńcami 2-0 po fatalnym meczu w naszym wykonaniu. Słowenia to dla nas bardzo niewygodny rywal, gdyż w ostatnich dwóch meczach przed własną publicznością ani razu nie potrafiliśmy ich pokonać. Żadna z ekip nie będzie chciała kończyć eliminacji porażką a już na pewno nie Piszczek dlatego sprawiedliwym wynikiem wydaje się być tutaj remis. Przewidywane składy: Polska: Szczęsny – Piszczek, Glik, Bednarek, Reca, Krychowiak, Bielik, Szymański, Grosicki, Zieliński, Lewandowski Słowenia: Oblak – Stojanović, Mevlja, Struna, Balkovec, Ilicić, Krhin, Kurtić, Verbić, Bezjak, Sporar.
Obie reprezentacje nie mają już najmniejszych szans na zakwalifikowanie się do Euro z grupy dlatego pozostaje im już tylko bezpośrednia rywalizacja o trzecie miejsce w grupie. Obecnie to miejsce zajmuje Szkocja z dorobkiem 12 punktów na koncie. Kazachstan ma natomiast dwa oczka mniej i tylko zwycięstwo pozwoli im na zajęcie 3-go miejsca w grupie czyli najwyższego w historii Kazachstanu jeśli chodzi o eliminacje czy to do mistrzostw Świata czy Europy. Kazachowi z roku na rok robią spore postępy i już na pewno nie są chłopcami do bicia jak jeszcze kilka lat temu. najlepszym przykładem jest właśnie spotkanie ze Szkocja w tych eliminacja gdzie Kazachstan przed własną publicznością rozbił ich aż 3-0. Szkocja na pewno będzie się chciała zrehabilitować za tamtą porażkę, tym bardziej, że w dwóch ostatnich meczach tych eliminacji odniosła dwa zwycięstwa pokonując, m.in Cypr na wyjeździe 2-1. Kazachstan jest jednak w stanie tutaj powalczyć i zdobyć choćby jeden punkt...
W ostatnim meczu 13 kolejki drugiej Bundesligi Karlsruher zajmujące obecnie 11 miejsce w tabeli będzie chciało przełamać pasmo pięciu remisów z rzędu i w końcu wygrać spotkanie. Ostatni mecz gospodarze wygrali 13 września i było to spotkanie z Sandhausen wygrane wówczas 1-0. Karlsruher w tym sezonie przed własną publicznością przegrało tylko jedno spotkanie i był to pojedynek z liderem HSV przegrany 4-2. Tymczasem goście zajmują obecnie 5 miejsce w tabeli i w pięciu ostatnich meczach tylko raz przegrali ulegając na wyjeździe z Darmstatd 1-0. Wyjazdy nie są jednak najmocniejszą stroną Erzgebirge bowiem w tym sezonie w delegacji zdobyli tylko 5 punktów a w ostatnich 5 meczach dwa. W przeciągu pięciu ostatnich lat gospodarzom tylko raz udało się pokonać gości z Aue. Myślę, że dziś Karlsruher przełamie passę i zainkasuje komplet punktów, które to z kolei dadzą im awans w tabeli az o 5 miejsc i uplasują się tuż za dzisiejszym rywalem.
Zdecydowanie najciekawsze spotkanie dzisiejszego dnia w Europie. Bawarczycy po ostatniej porażce z Eintrachtem aż 1-5 zwolnili trenera. Tymczasowo funkcje trenera objął Hansi Flick, pod wodzą którego kilka dni temu Bayern pokonał w Lidze Mistrzów Olympiakos Pireus 2-0. Ostatnia ligowa porażka sprawiła, że Bayern spadł na czwarte miejsce w tabeli mając jeden punkt starty do Dortmundu, który przed tygodniem gładko bo 3-0 rozprawił się z Wolfsburgiem. Tymczasem we wtorek Borussia rozegrała emocjonujące starcie z Interem w Lidze Mistrzów i mimo, że przegrywała 0-2 wygrała spotkanie 3-2 i tym samym przybliżyła się mocno do awansu do kolejnej rundy tych rozgrywek. Na pewno lepsze morale panują w ekipie gości, których trener ma do dyspozycji wszystkich graczy. Tymczasem w Bayernie za kartki nie zagra Boateng a kontuzje eliminują z gry Arpa oraz Sule. Goście w tym sezonie sporo strzelają i tez sporo tracą dlatego stawiam na otwarty mecz ze spora ilością bramek. typuje over 3,5. Przewidywane składy: Bayern: Neuer - Pavard, Javi Martinez, Alaba, Davies - Kimmich - Müller, Goretzka - Gnabry, Coman - Lewandowski Borussia: Bürki - Piszczek, Akanji, Hummels, Schulz - Witsel, Delaney - Hakimi, Brandt, Hazard – Alcacer
W pierwszym dzisiejszym meczu Chelsea podejmie w derbowym pojedynku Crystal Palace. Gospodarze zajmują obecnie 4 miejsce w tabeli i w ostatnim czasie notują bardzo dobrą serię, gdyż w pięciu ostatnich spotkaniach zdobyli komplet punktów, pokonując w tym czasie m.in Southampton na wyjeździe 4-1,Burnley 4-2 i watford 2-1 oraz przed własną publicznością Brighton i Newcastle. Tak więc jak widać nie były to wiodące zespoły. Crystal Palace to tymczasem 9 drużyna w tabeli, która w trzech ostatnich meczach zdobyła tylko 1 punkt, tyle tylko, że w przeciwieństwie do The Blues grali oni ze ścisłą ligową czołówką. W ostatnim swoim meczu wyjazdowym Crystal Palace potrafiło urwać punkty Arsenalowi remisując na ich boisku 2-2. Tak więc strzelanie bramek na boisku mocnych rywali nie jest dla goście wielkim wyzwaniem dlatego myślę, że i dziś goście coś ustrzelą a mecz zakończy się sporą ilością bramek. Stawiam na over 2,5. Przewidywane składy: Chelsea: Kepa – Emerson, Tomori, Zouma, Azpilicueta – Kante, Kovacić – Pulisić, Willian, Hudson-Odoi - Abraham Palace: Hennessey – van Aanholt, Cahill, Tomkins, Ward – Schlupp, McCarthy, Milivojević, Meyer, Zaha – J. Ayew