Pozostały dwa spotkania 18 kolejki Bundesligi i nadal nie zobaczyliśmy remisu. Uważam że spotkanie Padebornu z Bayerem Leverkusen jest idealnym kandydatem do tego by taki remis zobaczyć. Aptekarze obecnie zajmują miejsce 7 w tabeli, jednak wygrywając przesuną się o jedną pozycje do góry. Ekipa z Padeborn to ostatni zespół w tabeli który do tej pory uzbierał tylko 12 punktów. W ostatnim spotkaniu pprzedniego roku wygrali z Eintrachtem 2:1 i to mógł być jakiś inpuls do lepszej gry, bowiem wszystkie spotkania sparingowe wygrali. Bayer również zakończył rok zwycięstwem nad Mainz. Co ciekawe zespół z Leverusen jest obecnie 4 ekipą pod kątem gry na wyjeździe, a tak naprawdę ma 2 spotkania mniej rozegrane od sowoich rywali, co ważne na wyjeździe również jeszcze nie zremisowali w tym sezonie. Sporym problemem dla gości będzie brak Baileya, Palaciosa i Wendella wszyscy pauzować będą za czerwoną kartke, a do tego konuzjowany jest Aranguiz. Dla miejscowych nie zagra Collins.
W 20 kolejce Włoskiej Serie A zajmująca przedostatnie miejsce w tabeli ekipa Bresci, podejmować będzie ekipe z Cagliari. Brescia po 14 kolejkach na koncie 14 punktów, ale przed własną publicznością zdobyli zaledwie 4. Obecnie z serią dwóch porażek z Sampdorią 5:1 i Lazio 2:1. Cagliari w tym momencie zajmuje miejsce 6, co może dziwić bowiem przegrali oni ostatnie 4 spotkania ligowe z Milanem, Juventusem, Udinese i Lazio, a wcześniejsze spotkanie z Sassuolo jedynie zremisowali. Ogolnie utrzymali w miare wysoką pozycje jednak stracili kontak punktowy z czołówką, do której tracą 6 punktów do najbliższego rywala. Dziś mają idealną okazje by się przełamać jednak na pewno nie będzie to łatwe. Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi zespołami wygrała Brescia. Kontuzje z tego spotkania wyeliminowały Ceppitellego i Pavoletta w zespole gości oraz Dessena w ekiepie gospodarzy oraz pauzującego za kartki Bisola.
Pierwszym niedzielnym spotkaniem w Hiszpańskiej La Liga będzie spotkanie Mallorcy z Valencią. Ciężko wskazać faworyta spotkania, mimo że to Nietoperze w tabeli plasują się na miejscu 7 i mają szanse przesunąć się nawet na miejsce 5. Mallorca obecnie pod kreską na 18 miejscu i potrzebuje punktów by wyjść ze strefy spadkowej. Mimo że ostatnie spotkanie wygrali w puchsrze króla, dwa ostatnie spotkania ligowe przegrali z Granadą i Sevillą. Valencia wygrała 4 stycznia z Eibarem, a w ostatnim oficjalnym meczu rozgrywanym w Arabii Saudyjskiej przegrali 3:1 z Realem Madryt w półfinale superpucharu Hiszpanii. Pierwszy mecz w Valencii wygrali nietoperze 2:0, a wcześniejsze bezpośrednie spotkania były rozgrywane dobrych pare lat temu. Dziś Valencia zagra bez Picciniego oraz Garaya którzy są kontuzjowani. Moim zdaniem dziś spotkanie ma szanse zakączyć się remisem na który postawie w tym meczu. Bukmacherzy wysoko ustawili kursy dlatego jest to jakiś wyznacznik tego typu.
West Ham United nie jest w najlepszej sytuacji, obecnie zajmuje 17 miejsce i jest punkt nad strefą spadkową, ale mają zaległe jedno spotkanie. Dziś podejmować będą na Olymic Stadium zespół Evertonu, który plasuje się w środku tabeli na miejscu 11, a od ekipy Łukasza Fabiańskiego mają 6 punktów więcej. Młoty ostatnie swoje spotkanie przegrali z rewelacją z Sheffield United, a na początku spotkania kontuzji doznał Łukasz Fabiański. Warto dodać że ostatnie spotkanie Młoty zremisowały 26 października. Everton przed tygodniem wygrał skromnie z Brightonem, a wcześniej przegrywał minimalnie z Liverpoolem i Manchesterem City. Eeverton również wygrał ostatnie dwa bezpośrednie spotkania po 2:0. 3 lata temu padł ostatni bezpośredni remis. Po za kontuzją Fabiańskiego, dziś nie zagra również Fredericks, Wilshere i Yarmolenko w zespole gospodarzy, dla gości nie wystąpi Gbamin i Gomes. Moim zdaniem dziś padnie remis.
Zaczynamy runde wiosenną w Niemieckiej Bundeslidze, do tej pory tylko jeden zespół nie odnotował remisu w swoim spotkaniu ligowym, a tą drużyną jest ekipa Mainz obecnie plasująca się na miejscu 14. 6 zwycięstw oraz 11 porażek, dziś podejmować będą Freiburg który po słabym końcu roku wypadł z czołówki i obecnie na miejscu 8, ale wciąż z szansami na powrót do grona najlepszych. Pierwsze spotkanie w Freiburgu zakończyło się wysoką wygraną gospodarzy 3:0, a rok temu tu w Moguncji gospodarze rozbili swojego rywala aż 5:0. Ostatni bezpośredni remis zanotowali w listopadzie 2014 więc już kawał czasu miną. Mimo że to goście powinni być faworytami, bukmacherzy ustawili niższe kursy na Mainz, co jest troszkę zastanawiające. Gospodrze nie mogą skorzystać dziś z Belli, Fernandesa i Latza którzy są kontuzjowani. Dla gości nie wystąpi Kubler i Ravet którzy są kontuzjowani a za kartki pauzować będzie Hofner. Moim zdaniem jest wysokie prawdopodobieństwo że spotkanie zakończy się remisem.
No i po krótkiej zimowej przerwie wraca Bundesliga, na początek już spotkanie na wysokim poziomie bowiem Schalke 04 podejmować będzie zespół z Monechengladbach. Cieżko wskazać faworyta spotkania, ale wydaje mi się żę będzie to spotkanie otwarte w którym zobaczymy pare bramek. Schalke po 17 kolejkach zajmuje 5 miejsce i na koncie ma 30 punktów, przed własną publicznością z bilansem spotkań 4-4-1. Koniec roku dla Schalke to dwa remisy z Freiburgiem i Wolfsburgiem, w zime wygrali sparing 4:0 z Hamburgerem i przegrali z St. Truiden. Borussia to obecnie wicelider mający na koncie 35 punktów, a sezon kończyli remisując z Hertha. W okresie przygotowawczym wygrali z Freiburgiem, oraz przegrali z Heraclesem. W gościach ekipa z Gladbach z bilansem 4-1-3. Pierwsze spotkanie kiedy to Borussia była gospodarzem zakończyło się bezbramkowym remisem, a ostatnie bezpośrednie mecze to z reguły undery. W zespole Schalke kontuzjowany jest Stambouli, Sane i McKennie, a dla gości nie zagra Bensebaini. Moim zdaniem dziś padnie over 2,5.
Pierwszym spotkaniem 17 kolejki Portugalskiej Ekstraklasy będzie pojedynek FC Porto z Sportingiem Braga. Faworytem spotkania wiadomo są gospodarze którzy obecnie zajmują drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 41 punktów i tracą 4 do lidera. Obecnie mają serie 7 spotkań wygranych licząc wszystkie rozgrywki. Pozycja druga jest bardzo bezpieczna bowiem 3 zespół na koncie ma 11 punktów mniej. Ekipa z Bragi początek sezonu miała nieco słabszy niż zazwyczaj, ale obecnie plasują się na 5 miejscu z dorobkiem 24 oczek. Ekipa z Porto na Estadio do Dragao w tym sezonie wygrała wszystkie spotkania ligowe w dodatku nie straciła ani jednej bramki. Braga na wyjeździe z bilansem 3-1-4, a obecnie z serią 3 zwycięstw. Ostatni bezpośrednie pojedynek zakączył się remisem w Bradze, z kolei wcześniej wygrywało Porto w 5 spotkaniach. Moim zdaniem dziś również gospodarze powinni grać piłką i kontrolować spotkanie, a co za tym idzie wygrać ten pojedynek. Jeśli chodzi o osłabienia to dla miejscowych nie zagra Pepe, a dla gości Claudemir i Hassan.
Milan po przyjściu Zlatana Ibrahimowica zagrał sparing który wygrał aż 9:0, w pierwszym oficjalnym spotkaniu bezbramkowo zremisowali z Sampdoria, a Szwed zaliczył niespełna 30 minut, w spotkaniu z Cagliari zagrał pewne 90 minut i strzelił bramke, a Milan zagrał na dwóch napastników. Po 19 kolejkach zajmują 10 miejsce w tabeli i maja realne szanse na gre w europejskich pucharach. Gra na San Siro nie wygląda najlepiej tylko 2 zwycięstwa 4 remisy i 3 porażki. Dziś na rozkładzie w Coppa Italia staje zespół SPAL Verona, czyli ostatna ekipa w Serie A która zdobyła 12 punktów, z czego na wyjeździe zaledwie 4. Ekipa Thiago Cionka i Arkadiusza Recy w tym roku kalendarzowym obydwa soje spotkania przegrała. Najpierw u siebie z Veroną 2:0, a tydzień później z Fiorentiną 1:0. Milan wygrał wysztkie 5 bezpośrednich spotkań z SPAL i uważam że dziś również powinien wygrać. Początek spotkania o godzinie 18:00.
Real Madryt w półfinale Superpucharu Hiszpani rozgrywanym w Arabii Saudyjskiej dość pewnie pokonał zespół Valenci wygrywając 3:1, bramki zdobywali Kros, Isco i Modric. W drugim półfinale grała Barcelona z Atletico Madryt i do Katalończycy byli faworytami, ale niesamowita końcówka zespołu Madryckiego w której strzelili 2 bramki i zdołali przechylić szale na swoją korzyść i zameldować do finału. Dziś dwa Madryckie zespoły będą rywalizować między sobą. Faworytem są królewscy ale nieznacznie. Ostani bezpośredni pojedynek zakączył się bezbramkowym remisem w lidze, a dziś uważam że na pewno padną bramki, mimo że dla Realu nie zagra Benzema, Bale, Asensio i Hazard czyli główna linia ataku, a dla zespołu Atletico Poveda i Costa. W La Lidze wyżej w tabeli jest real który uzbierał 5 punktów więcej od rywali. W lecie poprzedniego roku oba zespoły rywalizowały ze sobą w Stanach Zjednoczonych a tam popis dało Atletico i po 70 minutach porwadziło 7:1, ostatecznie skączyło się 7:3. Dziś uważam że zespół Realu wygra, ale obawiam się że może to uczynić w dogrywce bądź karnych, ale ostatecznie postawie na ich zwycięstwo.
Wczoraj Real Madryt dość łatwo pokonał w Arabii Saudyjskiej zespół Valencii w półfinale Superpucharu Hiszpanii. Dziś drugi półfinał w którym zagrają Barcelona i Atletico Madryt. Wydaje się że Barcelona powinna pewnie wygrać jest obecnie liderem w LaLiga, ale jedyne spotkanie rozgrywane w 2020roku zaledwie zremisowali w debrach Barcelony z Espaniolem który w tym sezonie bardzo odstaje od reszty stawki i tym samym zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Atletico w tabeli jest 3 i do Barcelony traci 5 punktów, a w tym roku wygrali 2:1 z Levante. Poprzedni rok zakączyli akcentem 3 zwycięst jednym w Lidze Mistrzów oraz dwoma ligowymi. W poprzednim roku oba zespoły rywalizowały ze sobą 2 razy i obydwa spotkania wygrali piłkarze z Katalonii. Dziś zespół Barcy będzie musiał sobie radzić bez kontuzjowanych: Arthura, Dembele, Turana i ter Stegena, z kolei goście nie mogą skorzystać z usług Povenda i Costy. Początek spotkania o 20:00 czsu polskiego w Jeddath.