W jednym z najciekawszych spotkań jakie zostaną rozegrane w najbliższej kolejce el. ME dojdzie do pojedynku w grupie B pomiędzy Belgią i Bośnią. Będzie to pojedynek 2 z 5 zespołem w grupie i choć różnica między nimi wynosi zaledwie 3 pkt to gospodarze będą faworytami w tym pojedynku. Belgia, która w trwających eliminacjach w 6 meczach zanotowała bilans 3-2-1 szczególnie dobrze punktuje na własnym boisku gdzie zdobyła 7 z 11 pkt. Grając przed własną publicznością notują oni znakomity bilans 9-1-0 w 10 ostatnich spotkaniach a w 6 z tych spotkań nie stracili oni nawet bramki. Zespół Belgii już od dłuższego czasu uchodzi za jeden z mocniejszych w Europie a potwierdza to fakt, że w ostatnich 10 meczach licząc ostatnie MŚ doznali oni zaledwie 2 porażek a sami wygrali 6 z tych spotkań. Bośniacy, mając na koncie 8 pkt zajmują dopiero 5 miejsce w bardzo wyrównanej grupie B ale do miejsca premiowanego awansem tracą zaledwie 3 pkt. Bilans w 10 ostatnich spotkaniach to 4-3-3 ale ostatnich 3 meczach są niepokonani z bilansem bramkowym 7:2. W meczach wyjazdowych zespół z Bośni w 10 ostatnich meczach poniósł aż 4 porażki z czego 3 do zera i wydaje się że to w domowych spotkaniach szukać będą szans na awans.
W 2 kolejce rozgrywek ligi hiszpańskiej odbędzie się spotkanie pomiędzy Valencią i Deportivo i to gospodarze, którzy w ostatnim tygodniu wywalczyli awans do LM będą zdecydowanymi faworytami w tej potyczce. Valencia, która pokonując Monaco w el. LM wykonała plan podstawowy na pierwszą fazę sezonu może z pełną powagą podejść do najbliższego spotkania ligowego. Niedzielny mecz będzie dobrą okazją do odrobienia punktów straconych w pierwszej kolejce nowego sezonu w którym to popularne Nietoperze wystawiły niemal rezerwowy skład oszczędzając swoich kluczowych zawodników na mecz pucharowy. Szansa na odniesienie pierwszego zwycięstwa jest tym większa, że Valencia na własnym boisku prezentuje się rewelacyjnie. Nie licząc spotkań sparingowych Valencia pozostaje niepokonana na Mestala od 16 spotkań z których aż 13 wygrali. Deportivo, które w poprzednim sezonie niemal do ostatniej kolejki walczyło o utrzymanie w lidze nowy sezon rozpoczęli od remisu z Sociedad. Wydaje się, ze zdobyty punkt będzie jednym po dwóch rozegranych kolejkach ponieważ w meczach wyjazdowych prezentują się oni fatalnie. W całym poprzednim sezonie w meczach wyjazdowych zaliczyli oni zaledwie 2 wygrane w 19 meczach co było najsłabszym wynikiem w lidze. Kiepska postawa Deportivo w meczach wyjazdowych w połączeniu ze znakomitą serią Valencii na własnym boisku pozwalają gospodarzy jako faworytów w tym spotkaniu.
W najciekawszym spotkaniu jakie zostanie rozegrane w ramach 7 kolejki ligi polskiej dojdzie do pojedynku w Białymstoku pomiędzy miejscową Jagiellonią i Legią Warszawa. Będzie to pojedynek czołowych zespołów czołowych zespołów z naszej ligi ale fakt, że zaledwie 3 dni przed tym meczem Legia rozgrywała zwycięskie ale jednak bardzo trudne spotkanie w ramach el. LE powoduje, że to Jagiellonia jest la mnie faworytem do zwycięstwa w tym spotkaniu. Jagiellonia, która po rozegraniu 6 kolejek plasuje się na 4 miejscu w tabeli notuje obecnie serię 4 kolejnych spotkań bez przegranej z których 3 zakończyły się ich zwycięstwem. Szczególnie dobrze zespół z Białegostoku prezentuje się na własnym boisku gdzie w ostatnich 10 meczach aż 8 razy zdołali pokonać swoich przeciwników. Legia przyjedzie na mecz z Jagiellonią po 2 kolejnych ligowych porażkach i bardzo trudnym meczu z Zorya w el. LE rozgrywanym zaledwie 3 dni wcześniej i jak dla mnie właśnie mecz pucharowy może mieć kluczowe znaczenie dla wyniku omawianego spotkania. Legia w ostatnich meczach wyjazdowych zanotowała 6 wygranych w 10 spotkaniach ale w ostatnich 4 spotkaniach zanotowali oni aż 2 porażki w tym jedną bezpośrednio po pierwszym spotkaniu eliminacyjnym. Będzie to wyrównane spotkanie dwóch czołowych zespołów w naszym kraju i wydaje się, że kluczowe znaczenie może odegrać w nim kondycja, która po ciężkim meczu pucharowym może być dla Legii problemem.
Jednym ze spotkań jakie zostaną rozegrane w ramach 2 kolejki ligi włoskiej będzie mecz pomiędzy AC Milan i Empoli i to gospodarze moim zdaniem będą zdecydowanymi faworytami w tej konfrontacji. Milan po słabym poprzednim sezonie, który zakończył zaledwie na 10 miejscu w lidze przed rozpoczęciem nowego wydał całą górę pieniędzy na nowych zawodników, którzy mają przywrócić blask temu zasłużonemu klubowi. Co prawda pierwszy ligowy mecz przegrany z Fiorentiną pokazem siły jeszcze nie był ale z każdym kolejnym spotkaniem powinno być lepiej. Licząc mecze przedsezonowe na własnym boisku Milan notuje serię 6 kolejnych domowych zwycięstw a cały poprzedni sezon pomimo słabych wyników w całych rozgrywkach zakończyli z korzystnym bilansem 9-5-5. Empoli do meczu z Milanem podejdzie po serii 3 kolejnych porażek a w ostatnich 10 spotkaniach aż 6-krotnie schodzili z boiska w roli pokonanych. Mecz z Milanem nie będzie najlepszą okazją do poprawienia tego bilansu, ponieważ w meczach wyjazdowych w poprzednim sezonie zaliczyli oni bilans 2-10-7 i był to trzeci najsłabszy wynik w lidze. Poczynione transfery powinny już wkrótce zacząć się spłacać a mecz ze słabym Empoli powinien być dobrą okazją dla nowych napastników aby zaliczyć premierowe trafienia które pomogą wygrać ten mecz.
Jednym ze spotkań jakie zostaną rozegrane w ramach spotkań rewanżowych 4 rundy el.LE będzie mecz pomiędzy Videotonem i Lechem Poznań. Pierwszy mecz wygrany przez zawodników Lecha ustawił już rywalizację w tej parze ale w omawianym meczu ważny będzie nie tylko awans Lecha do fazy grupowej ale również styl gry i zwycięstwo, które da nadzieję na powrót do serii zwycięstw. Videoton, który do meczu z Lechem przystąpi po serii 5 kolejnych przegranych i 8 porażek w 10 ostatnich meczach właściwie nie ma argumentów za tym, aby w omawianym meczu przerwać swoją niemoc jaka dopadła ich w obecnych rozgrywkach. Również pierwszy mecz przegrany 3:0 był niejako dopełnieniem czarnej serii zawodników mistrza Węgier a statystyka sytuacji bramkowych 16:9 na korzyść gospodarzy wskazuje na dużą przewagę Lecha w tej rywalizacji. Również na własnym boisku Videoton pozostaje bez wygranej od 5 meczy co z pewnością nie jest argumentem przemawiającym na ich korzyść w tym spotkaniu. Lech podobnie jak mistrz Węgier fatalnie rozpoczął zmagania ligowe w swoim kraju a 4 zdobyte punkty w 5 meczach dają im na chwilę obecną 14 miejsce w lidze. Co może dawać nadzieje na lepsze czasy dla Lecha to fakt, że pierwsza część sezonu podporządkowana była grze w Europie nawet kosztem ligi. Mecz rozgrywany w czwartek może być pierwszym z serii dobrych występów zawodników z Poznania ponieważ wydaje się że cel swój osiągną. Pomimo słabszych wyników osiąganych przez Mistrzów Polski ich statystyka w meczach wyjazdowych nadal prezentuje się imponująco i zamyka się na 6 wygranych w ostatnich 10 meczach wyjazdowych. Pierwszy mecz wysoko wygrany pozwoli im na grę z kontry którą lubią oni najbardziej i daje nadzieję na kolejne zwycięstwo na wyjedzie.
Jednym ze spotkań jakie zostaną rozegrane w niedzielne popołudnie w lidze niemieckiej będzie pojedynek w Monchengladbach gdzie miejscowa Borussia podejmie Mainz i to gospodarze będą faworytem do zwycięstwa w tym pojedynku. Porażka z BVB w meczu inauguracyjnym była dla zespołu z Gladbach pierwszą po serii 10 kolejnych meczy bez przegranej i zapewne w kolejnym meczu tym bardziej rozegranym przed własną publicznością będą oni chcieli wrócić na ścieżkę zwycięstw. Szansa na odniesienie zwycięstwa będzie spora ponieważ w poprzednim sezonie na własnym boisku BMG zanotowali 3 bilans w lidze notując w 17 domowych spotkaniach 12 wygranych i zaledwie 2 porażki. Mainz, które sezon rozpoczęli od domowej porażki z beniaminkiem z Ingolstand w najbliższym meczu rozgrywanym na wyjeździe trudno będzie znaleźć szanse na uzyskanie pierwszych punktów w sezonie. W poprzednim sezonie w 17 meczach wyjazdowych zespół Mainz zanotował zaledwie 3 zwycięstwa a aktualna seria w spotkaniach wyjazdowych to 5 przegranych w ostatnich 10 meczach w tym 3 przegrane w 5 ostatnich meczach. Od 2010 roku zespoły te spotykały się w Gladbach 5-krotnie. 3 z tych spotkań zakończyły się wygraną gospodarzy i taki wynik typuję w niedzielnym spotkaniu.
W jednym z ciekawszych spotkań jakie zostaną rozegrane w 6 kolejce ligi polskiej dojdzie do pojedynku w Poznaniu gdzie miejscowy Lech podejmie niespodziewanego lidera po 5 kolejkach jakim jest Piast Gliwice. Lech który w pierwszych 5 spotkaniach odniósł zaledwie 1 zwycięstwo w ostatnim spotkaniu w europejskich pucharach wygranym 3:0 zaprezentował w końcu grę ofensywną i skuteczną. Dobre spotkanie rozegrane w czwartkowy wieczór może i powinno stać się bodźcem do lepszej gry również w spotkaniach ligowych. Pomimo słabszych wyników jakie osiągał zespół z Poznania na własnym boisku prezentują się oni w dalszym ciągu bardzo dobrze notując w ostatnich 10 domowych meczach 7 wygranych. Również historia dotychczasowych spotkań rozegranych w Poznaniu pomiędzy tymi zespołami przemawia za zespołem Kolejorza. Do tej pory zespoły te spotkały się w Poznaniu 6 razy. 5 meczy wygrał Lech a 1 raz zanotowano remis. Piast, który niespodziewanie dla większości kibiców i obserwatorów po 5 rozegranych kolejkach znajduje się na czele ligowej tabeli każdą zdobycz punktową traktować będzie jako swój sukces. Zespół ten jest prawdziwą rewelacją rozgrywek a w pokonanym polu pozostawili już m.in Legię i Cracovię co świadczy o tym, że lider nie jest przypadkowy. Nie do końca wiadomo jednak skąd przyszła forma prezentowana przez ten zespół ponieważ po zdobyciu zaledwie 1 pkt w 3 ostatnich spotkaniach poprzedniego sezonu i przegranych we wszystkich rozegranych spotkaniach sparingowych typowani oni byli do walki o utrzymanie. W poprzednim sezonie Piast w meczach wyjazdowych zaliczył najsłabszy bilans ze wszystkich zespołów z grupy walczącej o utrzymanie i niedzielny mecz będzie prawdziwym testem jak silni są oni w obecnych rozgrywkach. Niedzielny mecz będzie testem zarówno dla gospodarzy jak i gości. Jedni i drudzy będą chcieli udowodnić, że kryzys się skończył (Lech) lub to że prezentowana forma nie jest przypadkowa (Piast). Czeka nas ciekawe spotkanie a ja typuję zwycięstwo gospodarzy, które rozpocznie ich marsz w gorę tabeli.
W jednym z meczy rozgrywanych w niedzielę w lidze angielskiej dojdzie do spotkania West Brom z Chelsea i każdy inny wynik niż zwycięstwo gości traktowane będzie jako duża niespodzianka. West Brom, który osiągał znakomite wyniki w ostatnich grach przedsezonowych nowe rozgrywki rozpoczął od przegranej i remisu w dwóch pierwszych spotkaniach. Szczególnie pierwszy mecz z City pokazał, że różnica klas pomiędzy tymi zespołami jest olbrzymia a najbliższe spotkanie z Chelsea nie będzie dla nich łatwiejsze. W poprzednim sezonie gracze West Brom zaliczyli korzystny bilans spotkań na własnym boisku a szczególnie efektowna była wygrana właśnie z Chelsea w ostatnim spotkaniu jakie rozgrywali w roli gospodarzy. Wynik tego meczu może być mylący ponieważ mająca już pewny tytuł Chelsea oddała mecz walczącym o utrzymanie gospodarzom. Chelsea mając na koncie zaledwie 1 pkt w dwóch pierwszych spotkaniach na kolejną stratę punktów nie może sobie pozwolić. Szansa na osiągnięcie korzystnego wyniku jest jak najbardziej możliwa choćby dlatego, że w poprzednim sezonie nie było lepszej drużyny wyjazdowej niż właśnie Chelsea, która zanotowała 11 wyjazdowych zwycięstw w 19 rozegranych spotkaniach. Chelsea nie wygrała żadnego z 4 ostatnich spotkań co jest serią niespotykaną dla tego zespołu i zapewne zrobią oni wszystko w omawianym spotkaniu aby powrócić na ścieżkę zwycięstw.
W 6 kolejce ligi polskiej spotkają się Śląsk Wrocław i Podbeskidzie i to gospodarze, którzy z każdym kolejnym meczem wydają się lepszym zespołem będą faworytem do odniesienia zwycięstwa w tym spotkaniu. Śląsk, który notuje serię 5 kolejnych spotkań bez przegranej po słabszym początku rozgrywek łapie odpowiednią formę a 11 strzelonych bramek w tych spotkaniach to również dobry prognostyk przed omawianym spotkaniem. Na własnym boisku Śląsk w 10 ostatnich spotkaniach zanotował zaledwie 1 porażkę w meczu inauguracyjnym z Legią a w pozostałych spotkaniach zaliczyli oni 5 wygranych i 4 remisy. Do tej pory we Wrocławiu zespoły te spotkały się 9 razy. Gospodarze nie przegrali żadnego z tych spotkań wygrywając w 6 z tych pojedynków. Podbeskidzie w przeciwieństwie do swoich najbliższych rywali nadal nie potrafią złapać odpowiedniego rytmu i w 5 rozegranych do tej pory spotkaniach ligowych nie zdołali oni odnieść jeszcze zwycięstwa. W ostatnich 10 spotkaniach Podbeskidzie zanotowało aż 6 porażek co nie daje większych nadziei przed najbliższym spotkaniem. Statystyka wyjazdowa jest niewiele lepsza i wskazuje na 5 przegranych w 10 meczach i zaledwie 1 wygraną która miała miejsce w maju.
W jednym z rozgrywanych dziś spotkań rozrywanych w lidze polskiej dojdzie do ciekawego spotkania w Gdańsku gdzie szukająca pierwszego zwycięstwa w sezonie Lechia podejmie zespół Górnika Łęczna. Lechia, która przed sezonem typowana była do rywalizacji o tytuł mistrzowski po 5 kolejkach pozostaje bez wygranej w lidze. Choć bilans z ostatnich 10 spotkań to 1-4-5 dobra postawa w ostatnich spotkaniach daje podstawy by sądzić, że to właśnie dziś kibice w Gdańsku doczekają się pierwszej wygranej w sezonie. W poprzednim sezonie Lechia grając na własnym boisku była groźna dla wszystkich narzucając swój styl gry i walcząc o każdą piłkę dlatego aktualna seria 7 kolejnych meczy bez wygranej musi się kiedyś skończyć. W 3 do tej pory rozegranych bezpośrednich spotkaniach między tymi zespołami w Gdańsku gospodarze wygrali 2 razy a 1 raz padł remis. Łęczna, która po znakomitym rozpoczęciu nowych rozgrywek przegrała 3 z ostatnich 4 spotkań w Gdańsku zapewne będzie chciała pokusić się o zdobycz punktową tym bardziej, że w obecnych rozgrywkach na wyjeździe jeszcze nie przegrali. W poprzednich rozgrywkach jednak grali oni słabo na wyjazdach notując 11 przegranych w 19 spotkaniach w tym mecz w Gdańsku 0:2. Jeżeli Lechia chce dołączyć do czołówki ligi taki mecz jak dziś wygrać musi i taki wynik w tym spotkaniu typuję.