W jednym ze spotkań jakie zostaną rozegrane w ramach 6 kolejki ligi francuskiej dojdzie do pojedynku pomiędzy Caen i Montpellier. Będzie to mecz pomiędzy 5 i 19 zespołem w tabeli i wydaje się, że zwycięstwo gospodarzy będzie najbardziej prawdopodobnym wynikiem w omawianym spotkaniu. Caen, które po 5 kolejkach ma na koncie 9 pkt w ostatnich 10 spotkaniach notuje bilans 5-3-2. Szczególnie dobrze prezentują się na własnym stadionie gdzie w ostatnich 6 spotkaniach odnieśli oni 4 zwycięstwa a 2 porażki poniesione niedawno w meczach ligowych to ich jedyne niepowodzenia w ostatnich 12 spotkaniach co świadczy o stabilnej formie prezentowanej przez ten zespół. Montpellier na mecz z Caen przyjedzie po serii 7 kolejnych meczy bez wygranej z których aż 6 zakończyło się ich porażką. W ostatnich 10 spotkaniach zaledwie 1 raz zdołali oni wygrać swoje spotkanie a w 5 rozegranych do tej pory meczach ligowych ugrali zaledwie 1 remis. W meczach wyjazdowych zespół ten prezentuje się niewiele lepiej o czym świadczy 5 przegranych w ostatnich 10 spotkaniach i zaledwie 2 wygrane w tym okresie. Zespół gospodarzy wyjątkowo dobrze czujący się na własnym stadionie powinien wykorzystać ten atut w najbliższym spotkaniu i zdobyć pełną pulę w meczu z rywalem, który nie potrafi zdobyć punktów już od dłuższego czasu.
Jednym ze spotkań jakie zostaną rozegrane w sobotnie popołudnie w ramach 4 kolejki ligi hiszpańskiej będzie mecz sąsiadów w tabeli czyli zespołów Valencii i Betisu. Valencia, która początek obecnych rozgrywek podporządkowała swoim występom w LM w 3 pierwszych kolejkach porażki co prawda nie zanotowała ale zaledwie 5 pkt zdobytych w tych spotkaniach nie jest z pewnością wynikiem optymalnym. Szansa na powiększenie zdobyczy punktowej już w najbliższym spotkaniu ponieważ szczególnie groźni są oni na własnym stadionie gdzie w poprzednim sezonie w 19 spotkaniach zaliczyli oni bilans 15-3-1 co było 3 wynikiem w lidze. Nie licząc meczy sparingowych od listopada 2014 Valencia na Mestalla obecnie notuje bilans 12-4-1 z czego jedyna porażka miała miejsce w ostatnim meczu z Zenitem w LM. Betis, który wraca do najwyższej klasy rozgrywkowej w pierwszych 3 meczach ugrał 4 pkt a pierwsze i jak do tej pory jedyne zwycięstwo odnieśli oni w ostatniej kolejce w meczu z Sociedad. Betis w ostatnich 10 meczach zanotował aż 6 porażek a licząc tylko mecze wyjazdowe ilość spotkań przegranych w 10 meczach wzrasta do 7 w tym 2 ostatnie mecze przegrane łącznie w stosunku 0:8. Ciekawa jest historia ostatnich bezpośrednich spotkań pomiędzy tymi zespołami. Otóż 10 ostatnich pojedynków rozgrywanych na Mestalla wygrał zespół gospodarzy a 3 ostatnie łącznie dają bilans bramkowy 12:0. Na podtrzymanie tej serii liczę również w najbliższym spotkaniu i kolejną wygraną gospodarzy w bezpośrednim starciu.
W jednym z dzisiejszych spotkań rozgrywanych w 1 kolejce zmagań grupowych LE dojdzie do pojedynku w Bilbao pomiędzy miejscowym Athletic i przedstawicielem ligi niemieckiej – zespołem Augsburga. Choć wymienione zespoły słabo rozpoczęły ligowe zmagania w swoich krajach to gospodarze będą moim zdaniem zdecydowanym faworytem do odniesienia zwycięstwa w rozpoczynających się dziś zmaganiach. Athletic po znakomitych meczach z FC Barcelona w Superpucharze Hiszpanii przed rozpoczęciem zmagań ligowych typowani byli na zespół, który może sprawić sporą niespodziankę w obecnych rozgrywkach. Tym bardziej zaledwie 3 pkt zdobyte w pierwszych 3 spotkaniach są zdecydowanie słabszym wynikiem niż oczekiwano. Postawę Basków można jednak wytłumaczyć, otóż w terminie od 14 do 30 sierpnia rozegrali oni aż 6 spotkań skupiając się zarówno na walce o awans do fazy grupowej jak i w walce o wspomniany już Superpuchar. Odpoczynek jaki otrzymali w czasie przerwy na mecze reprezentacyjne może okazać się kluczowy w skutkach co pokazał ostatni mecz ligowy pewnie wygrany 3:1. Baskowie szczególnie groźni są na własnym boisku co potwierdzają 4 wygrane w 5 ostatnich domowych meczach i zaledwie 1 przegrana w 7 ostatnich meczach. Jeżeli Athletic słabo rozpoczęli sezon to co napisać o Augsburgu? 1 pkt zdobyty w 4 pierwszych spotkaniach w tym 2 porażki w meczach domowych można uznać za początek wręcz dramatyczny. W meczach wyjazdowych Augsburg w 5 ostatnich spotkaniach może pochwalić się jedynie 1 wygraną po dogrywce w Pucharze Niemiec co trudno uznać za sukces ponieważ grali z zespołem z niższej ligi. Licząc zmagania ligowe w ostatnich 9 wyjazdach ponieśli oni aż 6 porażek w tym 5 z rzędu w końcówce poprzedniego sezonu a w całym poprzednim sezonie aż 11 razy na 19 spotkań wracali do domu bez punktów co świadczy o tym, że jeżeli punktują to na własnym boisku.
Jednym ze spotkań, jakie w dniu dzisiejszym zostaną rozegrane w 1 kolejce zmagań LM będzie mecz pomiędzy Valencią i Zenitem. Będzie to spotkanie pomiędzy 4 zespołem ligi hiszpańskiej z poprzedniego sezonu z mistrzem Rosji ale to zespół z Hiszpanii będzie moim zdaniem faworytem do odniesienia zwycięstwa w dzisiejszej konfrontacji. Valencia, która awans do LM zawdzięcza wygranej rywalizacji z AS Monaco pierwszą fazę rozgrywek podporządkowała właśnie rozgrywkom w Europie. Mimo tego w 3 pierwszych spotkaniach w lidze zdobyli oni 5 pkt co uznać należy za dobry wynik a szczególnie groźni są oni na własnym stadionie gdzie w poprzednim sezonie w 19 spotkaniach zaliczyli oni bilans 15-3-1 co było 3 wynikiem w lidze zaledwie o 2 pkt słabszym niż Real i 1 pkt mniej niż Barcelona. Nie licząc meczy sparingowych Valencia niepokonana na Mestalla pozostaje od listopada 2014 a od tego meczu w kolejnych 16 starciach zaliczyli oni bilans 12-4-0 a takim nie może poszczycić się prawdopodobnie żadna inna drużyna a Europie. Zenit po znakomitym rozpoczęciu nowego sezonu w ostatnim czasie zaliczył mały spadek formy w 4 ostatnich spotkaniach zaliczając zaledwie 1 zwycięstwo i aż 2 porażki. Słabsza forma spowodowała, że po 8 kolejkach do liderujące CSKA tracą już 6 pkt. W meczach wyjazdowych Zenit niepokonany w lidze jest od 5 spotkań ale w 10 ostatnich meczach wyjazdowych notują oni bilans 4-4-2, który już rewelacyjny nie jest i zapewne w dzisiejszym spotkaniu nie zostanie poprawiony.
W jednym z rozgrywanych dziś spotkań w ramach 1 kolejki fazy grupowej LM dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającego się spotkania pomiędzy Sevillą i Borussia Monchengladbach. Będzie to konfrontacja ligi hiszpańskiej i niemieckiej i pomimo tego, że grające ze sobą zespoły w rozgrywkach ligowych prezentują się równie słabo to jednak faworytem w dzisiejszej konfrontacji będą gospodarze. Sevilla, który udział w LM zawdzięcza wygranej batalii w poprzednich rozgrywkach LE pozostaje bez wygranej w co trudno uwierzyć od 7 spotkań. Tak słaba seria powoduje, że w ostatnich 10 spotkaniach notują oni bilans 2-4-4 a w 3 do tej pory rozegranych spotkaniach ligowych uzbierali oni zaledwie 2 pkt. Zdecydowanie lepiej wygląda statystyka meczy rozgrywanych na własnym stadionie. W 10 ostatnich spotkaniach rozgrywanych „u siebie” Sevilla notuje 7 wygranych i zaledwie 2 porażki i właśnie ta statystyka zdecydowanie przemawia na korzyść gospodarzy. BMG, która w poprzednie rozgrywki zakończyła na 3 miejscu w lidze obecne zmagania ligowe rozpoczęła od 4 kolejnych porażek z bilansem bramkowym 2:11. Słaba dyspozycja w rozgrywkach ligowych znacznie psuje bilans ostatnich 10 spotkań, która zamyka się w bilansie 5-1-4. 2 porażki w pierwszych meczach wyjazdowych w lidze przerwały serię 7 kolejnych meczy na boiskach rywali zakończonych bez porażki. Niemniej słaba dyspozycja prezentowana przez ten zespół w pierwszych meczach ligowych pozwala sądzić, że w dzisiejszym meczu bardziej prawdopodobna jest 3 kolejna porażka niż przerwanie tej serii.
W rozgrywanym dziś spotkaniu w ramach 10 kolejki ligi rumuńskiej dojdzie do pojedynku pomiędzy V.Constanta i Voluntari. Będzie to pojedynek 4 z 13 zespołem w tabeli i to gospodarze będą zdecydowanymi faworytami do odniesienia zwycięstwa w dzisiejszym spotkaniu. V.Constanta, która w 9 do tej pory rozegranych spotkaniach ugrała aż 16 pkt wygrywając dzisiejsze spotkanie mają szansę na awans na pozycję wicelidera tabeli. W 9 meczach notują oni bilans 4-4-1 a jedyna porażka miała miejsce w ostatniej kolejce w meczu ze Steaua. Wspomniana przegrana była jedyną jaką zespół V.Constanta poniósł w ostatnich 10 spotkaniach zanotowali oni bilans 5-4-0 notując serie 4 wygranych i 4 remisów z rzędu. Na własnym boisku są oni niepokonani od 7 spotkań a w trwającym sezonie notują bilans 3-2-0 obecnie notując serię 3 kolejnych wygranych. Voluntari w obecnych rozgrywkach nie zaznało jeszcze zwycięstwa w 9 spotkaniach notując bilans 0-4-5 i bilans bramkowy 6:14. Forma, którą obecnie prezentują nie pozwala mieć większych nadziei na to, że w dzisiejszym spotkaniu nastąpi przełamanie ponieważ seria 5 kolejnych porażek i 6 przegranych w 7 ostatnich meczach są najgorszymi wynikami w całej lidze. W meczach wyjazdowych gracze Voluntari zdobyli jak do tej pory zaledwie 1 pkt w 4 spotkaniach a obecnie notują serię 3 kolejnych porażek.
Jednym ze spotkań jakie zostanie rozegrane w niedzielne popołudnie w lidze angielskiej będzie starcie Leicester z Aston Villa. Będzie to mecz pomiędzy 6 i 14 zespołem w tabeli po sobotnich spotkaniach i to gospodarze będą zdecydowanym faworytem do zdobycia pełnej puli w omawianym spotkaniu. Choć w Anglii rozegrano do tej pory zaledwie 4 kolejki Leicester już teraz uznawane jest za jedno z największych niespodzianek w obecnym sezonie. W rozegranych do tej pory spotkaniach notują oni bilans 2-2-0 i tracąc zaledwie 4 pkt do rewelacyjnego lidera City. Najbliższe spotkanie rozgrywane na własnym obiekcie będzie idealną okazją aby powiększyć swój dorobek punktowy ponieważ u siebie w ostatnim czasie popularne Lisy spisują się znakomicie notując 4 wygrane w 5 spotkaniach a licząc wszystkie mecze w ostatnich 10 starciach notują oni bilans 7 wygranych i 3 remisów co świadczy o wysokiej formie jaką prezentują. Aston Villa po 4 kolejkach ma na koncie 4 pkt jednak od wygranej w inauguracyjnej kolejce potrafili zaledwie raz zdobyć punkty w meczu ligowym remisując spotkanie w ostatniej kolejce. Na wyjazdach zawodnicy z Villa Park prezentują się dużo słabiej niż na własnym stadionie o czym mogą świadczyć 4 porażki w ostatnich 10 meczach wyjazdowych i zaledwie 2 wygrane odniesione w tych spotkaniach. W poprzednim sezonie w bezpośrednim spotkaniu wygrały Lisy i na podobny scenariusz liczę w najbliższym spotkaniu.
W rozgrywanym dziś spotkaniu w 5 kolejce ligi francuskiej dojdzie do ciekawego pojedynku pomiędzy Ajaccio z Monaco. Będzie to mecz pomiędzy zespołem aktualnie zamykającym tabelę z zespołem z miejsca 16 ale i jedni i drudzy zrobią dziś wszystko aby zgarnąć pełną pulę w tym spotkaniu. Ajaccio, które pozostaje bez zwycięstwa od 5 spotkaniach w 4 spotkaniach ligowych do tej pory zdobyło zaledwie 1 pkt i z bilansem bramkowym 0:5 zajmują ostatnie miejsce w lidze. Mecz rozgrywany na własnym stadionie to zatem jedyny argument przemawiający na ich korzyść przed dzisiejszym spotkaniem. W poprzednim sezonie w Ligue 2 w 19 domowych spotkaniach zaliczyli oni bilans 13-4-2, który był drugim wynikiem w lidze a w 10 ostatnich spotkaniach notują oni bilans 6-3-1 jednak jedyna porażka miała miejsce w pierwszej kolejce w Ligue 1 co może oznaczać, że to co udawało się w drugiej lidze nie musi mieć przełożenia na najwyższą klasę rozgrywkową. Monaco, które pierwszą fazę sezonu poświęciło na przygotowania do zmagań w el LM w lidze po 4 kolejkach notuje bilans 1-2-1. Pomimo przygotowań do europejskich rozgrywek Monaco w 10 ostatnich spotkaniach zaliczyło tylko 2 porażki z silnymi PSG i Valencią w ramach europejskich rozgrywek. W poprzednim sezonie Monaco na wyjazdach nie miało sobie równych notując w 19 meczach 12-2-5 a również w obecnym sezonie w 2 wyjazdowych spotkaniach nie doznało porażki zdobywając na boiskach rywali już 4 pkt. W sezonie 13/14 kiedy zespoły te grały ze sobą po raz ostatni w zmaganiach ligowych dwukrotnie lepsi okazywali się gracze z Monaco i na podobny wynik liczę w dzisiejszym pojedynku typując ich zwycięstwo.
Jednym ze spotkań jakie rozegrane zostaną w sobotni wieczór w ramach 5 kolejki ligi holenderskiej będzie pojedynek Cambuur z PSV. Będzie to spotkanie 17 z 6 zespołem w tabeli i to aktualni mistrzowie kraju będą zdecydowanym faworytem w omawianym spotkaniu. Gospodarze, którzy w poprzednim sezonie zakończyli zmagania na 12 miejscu w ligowej tabeli początek obecnych zmagań mogą śmiało nazwać najgorszym z możliwych. Jak inaczej nazwać zaledwie 1 pkt ugrany w pierwszych 4 starciach ze średnią traconych bramek grubo ponad 3 na każde spotkanie. Cambuur bez wygranej pozostają od 8 spotkań a 6 z 7 ostatnich meczy zakończyło się ich porażkami. Jednak zamiast poprawiać swoją grę i wyniki wszystko idzie w złym kierunku czego wynikiem jest aż 10 straconych bramek w 2 ostatnich meczach. Na własnym boisku zespół ten notuje serię 4 kolejnych przegranych a w 3 ostatnich bezpośrednich starciach z PSV zanotowali oni również komplet porażek. PSV w przeciwieństwie do zespołu gospodarzy w obecnym sezonie w lidze jeszcze nie przegrali a 8 pkt zdobytych w 4 pierwszych spotkaniach pozwala na zajęcie 6 miejsca na tym etapie rozgrywek. PSV od początku nowego sezonu jest zespołem niepokonanym wliczając w to mecz o Superpuchar Holandii a jedyne porażki w 10 ostatnich meczach przypadają na mecze towarzyskie z silnymi zespołami (Valencia, Monaco, Basel). W meczach wyjazdowych PSV niepokonane jest od 3 spotkań a w 10 ostatnich meczach na boiskach rywali aż 6 razy udowadniali swoją wyższość. Do tej pory w bezpośrednich 4 starciach pomiędzy tymi zespołami padł 1 remis i 3 wygrane PSV. Na podobny wynik liczę w sobotnim spotkaniu typując wygraną gości.
W jednym z sobotnich spotkań, jakie zostaną rozegrane w ramach 8 kolejki ligi polskiej dojdzie do ciekawej konfrontacji w Poznaniu pomiędzy Mistrzem Polski – Lechem i Podbeskidziem. Niespodziewanie dla wszystkich po 7 rozegranych kolejkach zespoły te sąsiadują ze sobą w ligowej tabeli zajmując odpowiednio 14 i 15 miejsce w ligowej tabeli ale to gospodarze będą moim zdaniem zdecydowanym faworytem do przełamania jakie w końcu musi nastąpić i zwycięstwa w omawiany spotkaniu. Lech, który w całym poprzednim sezonie zanotował 5 porażek w obecnym już po 7 kolejkach wyrównał to osiągnięcie i zapewne nie taki początek ligowych rozgrywek planowany był w Poznaniu. Jak podkreślali wszyscy w Wielkopolsce celem na pierwszą część sezonu był awans do fazy grupowej LE a że cel został osiągnięty i dodatkowo po przerwie reprezentacyjnej kadra Lecha wygląda imponująco wszyscy kibice Lecha czekają na serię zwycięstw, która rozpocznie marsz w górę ligowej tabeli. Wyniki Kolejorza nie imponują a 3 zwycięstwa w 10 ostatnich meczach nie jest osiągnięciem, którym może chwalić się Mistrz Polski. Bilans spotkań na własnym boisku wygląda lepiej i zamyka się w 6 wygranych w ostatnich 10 meczach ale w ostatnich 4 spotkaniach zaledwie 1 raz potrafili oni wygrać (Videoton). Słabe wyniki Lecha spowodowały, że na Bułgarskiej pojawił się Maciej Gajos – jeden z najlepszych zawodników w naszej lidze i moim zdaniem może on mieć duży wpływ na lepszą grę Lecha w najbliższych spotkaniach. Podbeskidzie to oprócz Górnika Zabrze jedyne zespoły,które w obecnym sezonie nie wygrały spotkania ligowego. W pierwszych 7 spotkaniach ugrali oni 4 pkt co nie może dziwić, ponieważ już od dłuższego czasu wyniki osiągane przez ten zespół są dalekie od oczekiwanych. W 10 ostatnich spotkaniach Podbeskidzie zanotowało zaledwie 1 wygraną i to po dogrywce w Pucharze Polski. Pozostałe 9 spotkań 4 remisy i 5 porażek a nie licząc wygranej po dogrywce na zwycięstwo czekają oni już od 11 spotkań. W meczach wyjazdowych jest niewiele lepiej ponieważ 10 ostatnich spotkań przyniosło 5 porażek i zaledwie 1 wygraną w maju w Bełchatowie. Nie wiedzieć dlaczego Lech ma problemy z pokonaniem Podbeskidzia na własnym boisku. W 6 do tej pory rozegranych spotkaniach na Bułgarskiej notowany jest bilans 2-2-2. Liczę na przełamanie fatalnej serii Lecha i wygraną w tym spotkaniu.