Jednym z meczy rozgrywanych w ramach 35 kolejki ligi włoskiej dojdzie do starcia nowo korowanego mistrza Włoch Juventusu z zespołem znajdującym się w strefie spadkowej którym jest Cagliari. Juve opromienione zwycięstwem w pierwszym półfinałowym meczu LM z Realem prawdopodobnie w najbliższym spotkaniu z Cagliari da odpocząć kilku podstawowym zawodnikom ale nawet w osłabionym składzie grając na własnym boisku należy upatrywać w nim faworyta do zwycięstwa z rywalem plasującym się w strefie spadkowej. Juve w obecnym sezonie poza znakomitym występem w LM w lidze włoskiej w 34 spotkaniach aż 24 razy wygrał swoje spotkanie będąc aż o 5 zwycięstw lepszym niż zespół nr 2 w tej statystyce. Na własnym boisku również nie ma sobie równych a 15 zwycięstw i 2 remisy w 17 spotkaniach są wynikiem niemal bezbłędnym. Obecnie Juve notuje serię 7 kolejnych domowych zwycięstw i jest mała szansa na to że w najbliższym spotkaniu zostanie ona przerwana. Cagliari do pierwszego bezpiecznego miejsca w lidze tracą aż 6 pkt i wydaje się że na 4 kolejki przed końcem sezonu nie mają większych szans na zachowanie miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej. Chociaż w 3 ostatnich spotkaniach odnieśli oni 2 zwycięstwa tylko nieco poprawia to słabą statystykę ostatnich spotkań rozgrywanych przez ten zespół. Poza wymienionymi zwycięstwami w ostatnich 10 kolejkach Cagliari zanotowało aż 7 porażek w tym 4 z rzędu. Statystyka meczów wyjazdowych przedstawia się jeszcze słabiej bo poza 7 porażkami zanotowali oni zaledwie 1 wygraną w meczu z Fiorentiną. Ostatnie 5 bezpośrednich spotkań pomiędzy tymi zespołami to 3 zwycięstwa Juve i 2 remisy. W najbliższym meczu liczę na kolejne zwycięstwo gospodarzy i przedłużenie ich zwycięskiej serii w spotkaniach na własnym boisku.
W sobotnie popołudnie dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającego się spotkanie w lidze niemieckiej pomiędzy zespołami Bayernu i Augsburga. Będzie to spotkanie aktualnego lidera rozgrywek z zespołem z miejsca 6 i każdy inny wynik niż zwycięstwo gospodarzy będzie niespodzianką. Bayern do sobotniego spotkania podejdzie po dość nietypowej dla siebie serii 3 kolejnych meczów bez zwycięstwa z których 2 ostatnie to porażki z Bayerem i Barceloną na dodatek bez strzelona gola. Taka sytuacja zdarza się w obecnym sezonie po raz pierwszy i chyba nikt nie dopuszcza możliwości rozegrania 4 kolejnego meczu bez zwycięstwa. Szansa na nie jest jest jednak spora. W obecnym sezonie nie ma lepszej drużyny pod względem zdobytych punktów na własnym boisku a na ostatnie 5 spotkań aż 4 Bawarczycy rozstrzygnęli na własną korzyść strzelając w nich 16 bramek. Warto dodać że porażka z Gladbach była pierwszą i zarazem jedyną w całym sezonie na własnym boisku licząc zarówno ligę jak i rozgrywki LM. Augsburg przyjedzie do Monachium bronić 6 pozycji w lidze, która daje przepustkę do LE w kolejnych rozgrywkach. Będzie o to jednak bardzo trudno, ponieważ 5 ostatnich spotkań wyjazdowych zakończyło się ich porażką a w całym sezonie są jedną z najsłabszych ekip pod tym względem notując w 15 spotkaniach aż 11 porażek. 6 pozycja zajmowana przez Augsburg jest wynikiem ich dobrej gry na początku obecnego sezonu. Obecnie prezentują się oni dużo słabiej a w ostatnich 10 spotkaniach zaledwie 2 razy potrafili pokonać swoich przeciwników. Do tej pory Bayern z Augsburgiem na własnym boisku grał 3-krotnie notując komplet zwycięstw z bilansem bramkowym 8:1. w sobotnim spotkaniu liczę na podtrzymanie dobrej serii gospodarzy i ich kolejne zwycięstwo w meczu bezpośrednim.
Spotkaniem o 6 punktów należy nazwać dzisiejsze spotkanie Hamburger SV z Freiburgiem w ramach 32 kolejki ligi niemieckiej, Będzie to mecz pomiędzy 14 i 16 zespołem w lidze które w tabeli dzieli zaledwie 1 pkt ale 2 ostatnie zwycięstwa powodują, że to w nich należy szukać faworytów do zwycięstwa w dzisiejszym spotkaniu. HSV rozgrywa słaby sezon a strefę spadkową opuścili dzięki wspomnianym już 2 wygranym w ostatnich kolejkach. W 31 kolejkach zanotowali oni aż 16 porażek co jest najsłabszym wynikiem (razem ze Stuttgartem) w lidze. Na szczęście dla nich dzisiejsze spotkanie rozgrywane będzie na ich stadionie a osiągnięty bilans 5-4-6 nie prezentuje się tak fatalnie jak statystki z całego sezonu. Na własnym boisku drużyna gospodarzy jest również skuteczniejsza niż na wyjazdach o czym świadczy 13 z 21 strzelonych ogółem bramek w obecnych rozgrywkach. Freiburg do Hamburga przyjedzie 5 kolejnych meczach bez zwycięstwa z których aż 3 zostały przez nich przegrane a ostatnie 10 spotkań wyjazdowych zakończyli oni z bilansem 1 zwycięstwa, 3 remisów i 6 porażek. Przez całe obecne rozgrywki zespół ten balansuje na granicy miejsc spadkowych a ostatnia seria spotkań spowodowała, że po 31 kolejkach znaleźli się oni pod kreska więc dzisiejszy mecz może mieć dla nich kluczowe znaczenie w walce o utrzymanie. Dzisiejsze spotkanie jest meczem zespołów o porównywalnym potencjale i wynikach osiąganych w całym sezonie. 2 ostatnie wygrane pokazują, że HSV lepiej radzi sobie z presją wynikającą z miejsca w tabeli i to ich zwycięstwo w tym meczu typuję.
W pierwszym meczu półfinałowym Ligi Europy dojdzie do konfrontacji hiszpańsko – włoskiej pomiędzy Sevillą i Fiorentiną. Będzie to spotkanie 5 zespołu w tabeli ligi hiszpańskiej z 5 drużyną ligi włoskiej a moim zdaniem to Sevilla wygra w tej konfrontacji stawiając się w dobrej sytuacji przed meczem rewanżowym. Sevilla zajmuje 5 miejsce w lidze ale do miejsca 4 dającego awans do LM traci zaledwie 3 pkt. Osiągnięcie tego miejsca może okazać się jednak niemożliwe dzięki znakomitej grze w ostatnich tygodniach Valencii dlatego tylko zwycięstwo w rozrywkach LE da im awans do LM w kolejnych rozgrywkach. Szansa na to jest dość duża a najbliższy mecz może ich znacznie przybliżyć do osiągnięcia tego celu. Na oparta jest wiara w dobry wynik Sevilli? W ostatniej kolejce grając z Realem po raz pierwszy w obecnym sezonie zostali pokonani na własnym boisku. Do tego meczu w 17 spotkaniach zanotowali 12 zwycięstw i 5 remisów co było jednym z najlepszych wyników w całej lidze. W LE statystyka ta prezentuje się jeszcze okazalej ponieważ w tych rozgrywkach na 6 rozegranych spotkań zaliczyli komplet zwycięstw. Ostatnie 20 spotkań na własnym obiekcie zakończyli z bilansem 15-4-1 więc gdzie jak nie na własnym boisku szukać szansy na wywalczenie zaliczki przed rewanżem. Fiorentina przyjedzie do Sevilli po wygranej w lidze, która była zaledwie drugim wygranym spotkaniem w ostatnich 8 potyczkach. Dość powiedzieć, że w ostatnich 4 meczach wyjazdowych Viola zanotowała łącznie zaledwie 2 remisy a w ostatnich 6 meczach aż 3-krotnie zostali oni pokonani. W LE w obecnych rozgrywkach Fiorentina w roli gości rozegrała już 6 spotkań z bilansem 4-2-0 z tym, że od czasu wyjścia zanotowała zaledwie 1 wygraną w 3 meczach co jest i tak lepszą statystyką niż osiągane obecnie wyniki w lidze gdzie w ostatnich 4 meczach zanotowali aż 3 porażki. Do tej pory Sevilla z Fiorentiną jeszcze nigdy nie zagrała tym samym dla gospodarzy otwiera się szansa na udane rozpoczęcie rywalizacji w tej parze i na ich zwycięstwo w tym meczu stawiam.
W jednym z półfinałowych meczy LM dojdzie do szlagieru i spotkania FC Barcelona- Bayern Monachium. Będzie to bezpośrednie starcie liderów lig hiszpańskiej i niemieckiej i wydaje się że to Barca w chwili obecnej prezentuje wyższą formę co powinno przełożyć się na zwycięstwo w najbliższym spotkaniu. Barca w lidze od dłuższego już czasu zachowuje 2-punktową przewagę nad Realem i to między tymi zespołami rozstrzygnie się walka o mistrzostwo. Jednak liczyć na potknięcie Barcelony na własnym boisku to jak liczenie na niemożliwe. Co prawda w lidze w 17 spotkaniach zanotowali oni 2 porażki ale były one wynikiem niespotykanej wręcz nieskuteczności zawodników Barcelony. Pozostałe 15 spotkań zakończyło się wygranymi Katalończyków w których zdobyli oni aż 60 bramek. W LM statystyki przedstawiają się równie imponująco o czym świadczy 5 zwycięstw w 5 rozegranych spotkaniach a w rundzie play-off grając z mistrzami Anglii i Francji nie stracili nawet bramki. Bayern przyjedzie do Barcelony jako lider ligi niemieckiej ale wydaje się ze ostatnio zespół ten zatracił swój rytm o czym świadczą dwie ostatnie porażki z BVB w pucharze Niemiec i Bayerem z meczu ligowym. Wcześniejsze wyniki to zdecydowana dominacja zarówno w lidze jak i wcześniejszych meczach LM ale meczów z Porto i Shakhtarem nie można porównać do starć z Barceloną. Niemniej jednak wyniki osiągane przez Bayern robią wrażenie a największe dwie zdecydowane wygrane w LM z bilansem bramkowym 13:1. Jednak Bayern u siebie i na wyjeździe to dwie różne drużyny. Warto przypomnieć że w pierwszych spotkaniach rozgrywanych z wymienionymi zespołami na ich boiskach nie potrafili wygrać a w meczu z Porto zostali całkowicie zdominowani przez zespół gospodarzy. Nadal nie wiadomo w jakiej dyspozycji będzie Robert Lewandowski który doznał urazu w meczu pucharowym i ma zagrać w specjalnie przygotowanej masce a że będzie będzie to dla niego pierwszy taki przypadek może mieć znaczenie dla jego gry. Będzie to z pewnością fantastyczny mecz. Barca wie, że jeżeli chce awansować do finału musi wywalczyć zaliczkę na swoim boisku co przy aktualnej dyspozycji jak najbardziej będzie możliwe do wykonania.
W pierwszym meczu półfinałowym dojdzie do starcia zespołów które od lat uważane są za potęgi w swoich ligach i w Europie a chodzi o Juventus i Real Madryt. Wtorkowy mecz będzie starciem nowo koronowanego Mistrza Włoch z 2 zespołem ligi hiszpańskiej,\który do liderującej Barcelony traci zaledwie 2 pkt a dla mnie na chwilę obecną to goście z Madrytu prezentują się lepiej i stać ich na wywiezienie zwycięstwa z Turynu. Juve wygrywając w sobotę z Sampdorią zapewniło sobie kolejny tytuł mistrzowski i do meczu z Realem podejdzie jak najlepszy zespół Włoch. Choć w ostatnich 10 spotkaniach zaliczyli oni aż 7 zwycięstw ich gra nie jest przekonująca do tego stopnia aby w starciu z Realem byli oni faworytami. W całym sezonie na własnym boisku Juve prezentuje się znakomicie. W 17 meczach ligowych zanotowali aż 15 zwycięstw i 2 remisy a na 5 meczy w LM 4 wygrali notując przy tym 1 remis. Wszystkie te statystyki są znakomite ale jest to coraz straszy zespół, który może nie nadążyć za szybkimi akcjami Realu. Real w lidze hiszpańskiej o mistrzostwo rywalizuje wyłącznie z Barceloną ale tytułu jeszcze nie oddał o czym świadczyło sobotnie zwycięstwo w Sevilli czego dokonali jako pierwszy zespół tym sezonie. W meczach ligowych rozgrywanych na wyjazdach Real gra bezkompromisowo notując w 18 meczach 13 zwycięstw i 5 porażek ale w ostatnich 9 spotkaniach bilans Królewskich przedstawia się niezwykle imponująco i wynosi 8 zwycięstw i 1 remis. W meczach wyjazdowych Real notuje identyczny wynik jak ich najbliższy rywal na własnym boisku z bilansem 4 zwycięstw i 1 remisu w 5 spotkaniach. W ostatnich 10 spotkaniach Real strzelił aż 30 bramek. Osobiście wątpię, że w meczu z Juve nie będą oni chcieli poprawić tego rezultatu. Jedyne co łączy grające ze sobą drużyny to fakt, że jedyne remisy w obecnej edycji LM notowały w meczu z Atl. Madryt. Juve nie ma konkurencji w swojej lidze co może mieć decydujące znaczenie przed najważniejszymi meczami sezonu w których wydaje się że to Real z meczu na mecz gra lepiej tym samym liczę na ich zwycięstwo w najbliższym meczu co będzie dobrą zaliczką przed meczem rewanżowym.
Meczem kończącym zmaganie w 35 kolejce ligi angielskiej będzie spotkanie pomiędzy Hull i Arsenalem. Będzie to pojedynek 16 z 3 zespołem w lidze i to goście z Londynu będą zdecydowanym faworytem do zdobycia kompletu punktów w tym spotkaniu. Hull mając na koncie 34 pkt w 34 meczach ma zaledwie 1 pkt przewagi nad strefą spadkową i każda zdobycz w najbliższym meczu będzie dla nich sukcesem. Ostatnia seria 2 kolejnych zwycięstw powoduje że w dobrych nastrojach zawodnicy Hull podejdą do najbliższego meczu ale wszyscy zdają sobie sprawę, że ten mecz będzie najtrudniejszym z ostatnio rozegranych. 2 zwycięstwa o których pisałem przyszły niespodziewanie po serii 6 kolejnych meczów bez zwycięstwa z których aż 4 zakończyły się ich porażką. W całym sezonie drużyna Hull zdecydowanie lepiej prezentuje się na własnym boisku niż na wyjazdach co potwierdza zdobycz 19 z 34 ogólnie zdobytych w tym sezonie. Arsenal co prawda zajmuje przed rozpoczęciem omawianego spotkania zaledwie 3 miejsce w lidze ale ma aż 2 mecze zaległe w stosunku do reszty stawki co przy ewentualnych wygranych w tych spotkaniach da im pewne 2 miejsce w tabeli. Arsenal przyjedzie na mecz z Hull znajdując się w znakomitej formie co potwierdza ich bilans w 10 ostatnich spotkaniach który wynosi 9 zwycięstw i 1 remis z Chelsea w ostatniej kolejce. Statystyka meczów wyjazdowych nie prezentuje się wiele gorzej bo 9 zwycięstw i 1 porażka w 10 ostatnich meczach trudno nazwać słabym wynikiem. Ostatnie 5 bezpośrednich spotkań między tymi zespołami to komplet zwycięstw Kanonierów. W poniedziałkowym spotkaniu liczę na podtrzymanie tej serii i kolejne zwycięstwo Arsenalu.
W niedzielny wieczór dojdzie do najciekawszego spotkania w Serie A pomiędzy Napoli i AC Milan. Będzie to spotkanie 4 z 10 zespołem w lidze i to gospodarze będą zdecydowanymi faworytami do zgarnięcia pełnej puli w tym spotkaniu. Napoli mając przed sobą 5 meczy do rozegrania traci do 3 w tabeli Romy 5 pkt tak więc na żadne potknięcie pozwolić sobie nie może marząc o udziale w przyszłym sezonie w LM. Trzeba przyznać, że po słabszym okresie jaki dosięgnął ten zespół ostatnie 4 zwycięstwa w 6 spotkaniach muszą napawać optymizmem choć ostatnie porażka w środku tygodnia z Empoli została przyjęta z dużym rozczarowaniem. Na szczęście dla Napoli dzisiejszy mecz z Milanem rozgrywany będzie na własnym boisku a na nim gospodarze radzą sobie świetnie notując 3 wynik w lidze. Aktualnie notowane wyniki w ostatnich 10 domowych spotkaniach również dają nadzieje na dobry wynik ponieważ bilans 6-3-1 oznacza utrzymanie wysokiego poziomu prezentowanego na własnym boisku. Milan z pewnością nie tak wyobrażał sobie aktualny sezon a miejsce 10 zajmowane przez ten zespół w obecnej fazie rozgrywek nie może być powodem do zadowolenia dla nikogo w klubie. Co gorsza Milan bez zwycięstwa pozostaje już od 4 serii spotkań a ostatnie 2 mecze zakończyły się ich porażkami. Jeżeli podobnie zakończy się dzisiejsze spotkanie może to oznaczać kolejny spadek w ligowej tabeli. Na wyjazdach Milan prezentuje się słabo bo zaledwie 3 zwycięstwa odniesione w 16 spotkaniach są jednym z najsłabszych wyników w lidze. Aktualnie notowana seria to również brak powodów do optymizmu ponieważ niedawne zwycięstwo nad Palermo było jedynym odniesionym w ostatnich 10 kolejkach. Jakby tego było mało na dzisiejszy mecz z Napoli Milan przyjedzie mocno osłabiony. Poza zawodnikami, którzy są kontuzjowani zawieszeni za kartki są Menez, Mexes i Abate czyli liderzy formacji obrony i ataku co może skończyć się małą katastrofą. Walka o LM Napoli połączona ze słabymi wynikami osiąganymi przez osłabiony dziś Milan oznaczają, że faworyt do zwycięstwa jest jeden i są to gospodarze których zwycięstwo typuję w dzisiejszym spotkaniu.
Jednym ze spotkań rozgrywanych w ramach 34 kolejki ligi włoskiej będzie pojedynek Atalanty z Lazio. Będzie to pojedynek 17 z 2 zespołem w tabeli i to goście moim zdaniem będą zdecydowanymi faworytami do zdobycia kompletu punktów w tym spotkaniu. Atalanta mając na koncie 32 pkt ma już 8-punktową przewagę nad strefą spadkową tak więc wszystko wskazuje na to, że również w kolejnym sezonie zagrają oni w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do najbliższego meczu podejdą po 3 kolejnych remisach a w ostatnich 10 spotkaniach aż 6-krotnie dzielili się punktami z przeciwnym zespołem. Na własnym boisku Atalanta gra w kratkę notując w ostatnich 10 spotkaniach bilans 3-4-3 a ogólny bilans za cały sezon jest porównywalny z bilansem z ostatnich spotkań i zamyka się w bilansie 4-6-6. Częste remisy i mała liczba zwycięstw powodują że aktualna forma nie prezentuje się zbyt okazale a 9 zdobytych pkt w 10 spotkaniach to 16 wynik na 20 zespołów grających w lidze. Lazio po 33 kolejkach jest wiceliderem rozgrywek bez szans na dogonienie liderującego Juventusu ale nadal walczy z Romą o 2 miejsce w lidze gwarantujące bezpośredni udział w LM w kolejnym sezonie. Lazio notuje bardzo dobry sezon a potwierdza to aktualna dyspozycja i 7 zwycięstw w ostatnich 10 ligowych starciach. Licząc wyłącznie mecze wyjazdowe Lazio jest 3 siłą w lidze notując w 16 meczach 25 pkt a ostatnie 10 spotkań wyjazdowych to aż 7 zwycięstw Lazio a w 5 przypadkach nie stracili oni w takim meczu nawet bramki. Ostatnie 3 bezpośrednie spotkania na boisku Atalanty to 1 zwycięstwo miejscowych i 2 wygrane gości. W najbliższym meczu liczę na kolejne zwycięstwo gości i typuje zwycięstwo Lazio.
W pierwszym niedzielnym spotkaniu rozgrywanym w ramach 35 kolejki ligi francuskiej dojdzie do starcia Lille z Lens. Będzie to mecz pomiędzy 8 i 20 zespołem w lidze i każdy iny wynik niż zwycięstwo gospodarzy będzie dużą niespodzianka. Lille mając na koncie 50 pkt traci do 5 miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach i jest mało prawdopodobne że ten cel osiągną. Dzisiejszy mecz rozgrywany na własnym stadionie będzie jednak idealną szansą do zwiększenia swojego dorobku punktowego a tym samym szansa na polepszenie swojej sytuacji w tabeli. Lille notując 10 zwycięstw i 5 remisów na sowim boisku w tym aspekcie zajmuje wysokie 3 miejsce w lidze ustępując jedynie PSG i OL. Obecnie notują oni kolejną serię 4 kolejnych domowych zwycięstw w których zdobyli łącznie 10 bramek tracąc zaledwie 2. Lens mając na koncie zaledwie 26 pkt w 34 spotkaniach zamyka ligową tabelę tracąc do pierwszego bezpiecznego miejsca aż 12 pkt więc już nie ma szans na zachowanie dla nich ligowego bytu na kolejny sezon. Na aktualną sytuację w tabeli z pewnością wpływ ma tragiczna wręcz forma jaką prezentują gracze Lens w ostatnich spotkaniach. Na 10 ostatnich meczy ligowych zdołali wygrać zaledwie 1 raz ponosząc w nich aż 8 porażek tracąc w nich aż 23 bramki. Na wyjazdach jest jeszcze gorzej ponieważ ugrane 3 remisy w 10 spotkaniach trudno nazwać sukcesem. Znakomita gra Lille na własnym obiekcie przy słabych wynikach i braku szans na utrzymanie Lens dają powody do tego by sądzić że to gospodarze wygrają w dzisiejszym spotkaniu i taki typ proponuję.