Minimum 3 gole mam nadzieję zobaczyć też w kolejnym ćwierćfinale, w którym Argentyńczycy zagrają z Wenezuelczykami. Piłkarze Martino bardzo dobrze spisują się na tym turnieju. Do tej pory Abicelestes wygrali 3 spotkania i w każdym z nich zdobywali minimum 2 gole. W 2 meczach strzelali zaś sami minimum 3 bramki. Argentyńczycy są żadni wygrania w Copa America, bo dawno im się to nie udało i będą chcieli awansować do półfinału w wielkim stylu. Co ciekawe Wenezuelczycy też na tej imprezie zawsze zdobywali minimum jednego gola, co potwierdza, że over jest dobrym i racjonalnym wskazaniem. Ostatnie spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną Argentyńczyków 3:0. Teraz taki wynik też nie jest wykluczony, choć osobiście nie wykluczam, że rywale sprawią Albicelestes trochę kłopotów i zdobędą minimum jednego gola. Na 4 ostatnie mecze aż 2 razy im się to udawało, dlatego nie są bez szans. Wygrana Argentyny nie powinna jednak podlegać dyskusji.
Portugalczycy muszą wygrać z Austriakami i jak dla mnie nie będą mieli z tym większego problemu. Gracze Santosa w pierwszym spotkaniu zremisowali z Islandią 1:1, ale stworzyli sobie dużo okazji. To dobry prognostyk przed tym spotkaniem, bo Austriacy zagrali bardzo słabo z Węgrami i przegrali 0:2. Portugalia przed turniejem pokazała siłę w sparingach. Gracze Santosa pokonali Estonię 7:0 czy Norwegię 3:0. Po drodze przegrali z Anglią, ale tylko 0:1. W eliminacjach Portugalczycy przegrali tylko jeden raz! Austriacy w swoich 4 ostatnich spotkaniach wygrali tylko raz. I to w dodatku z Maltą … 2:1. Wyniki nie powalają na kolana. Ale mam coś jeszcze. W kadrze Austrii nie zagra kontuzjowany Junuzović. Za kartki nie wystąpi też Dragović! Ostatnio Austriacy grali długo w osłabieniu no i to też wpłynie na ich postawę w tej potyczce. Nie mam co do tego wątpliwości. Portugalia jest w tym momencie w lepszej formie i nie sądzę, aby znowu nie wygrała.
Belgia zagra z Irlandią. Belgowie mają wspaniałe pokolenie piłkarzy i są jednymi z faworytów tego turnieju. W pierwszym meczu gracze Wilmotsa przegrali jednak z Włochami i teraz muszą wygrać z Irlandczykami, aby w ostatniej potyczce nie grać o wszystko. Uważam, że Belgowie staną na wysokości zadania. Belgowie pokazali dużą siłę w eliminacjach (23 punkty w 10 spotkaniach). Irlandczycy wypadli znacznie słabiej. Zajęli w swojej grupie dopiero 3 miejsce i musieli grać w barażach. Irlandczycy grają ubogi futbol oparty na defensywie. Uważam, że Belgowie mają na tylu kreatywnych piłkarzy, aby spokojnie rozmontować ich defensywę. W 10 ostatnich spotkaniach gracze Wilmotsa zanotowali 7 triumfów, remis i dwie porażki, co jest bardzo dobrym wynikiem. Irlandczycy zaś w 4 ostatnich spotkaniach nie wygrali ani razu. To też pokazuje, jaka jest różnica pomiędzy tymi drużynami. Ostatni mecz pomiędzy tymi reprezentacjami zakończył się wynikiem 2:1 dla Belgii.
Na innym kontynencie też trwa wielki turniej. To Copa America Centenario. W jednym z ćwierćfinałów Kolumbia zagra z Peru. Stawiam w tym spotkaniu na wygraną Kolumbijczyków. Los Cafeteros rozegrali 3 spotkania w Stanach Zjednoczonych. Najpierw pokonali gospodarzy 2:0. Potem wygrali z Paragwajem 2:1 i zapewnili sobie awans. W trzecim meczu zagrali rezerwami i przegrali z Kostaryka. Na ten mecz będą jednak wyjątkowo wypoczęci i zregenerowani, co też jest warte podkreślenia. Peru pokonało jak na razie Haiti 1:0. To nie jest jakiś rewelacyjny wynik. Haitańczycy w dwóch innych meczach stracili 11 goli. Potem Peruwiańczycy zremisowali z Ekwadorem i pokonali Brazylię 1:0, ale po golu, którego nie było (błąd sędziego). Ta kadra nie zachwyca i Kolumbia powinna jej wybić dalszy udział w tej imprezie. Muszę wspomnieć, że Kolumbia umie grać z Peru. Patrzyłem na ostatnie wyniki tych reprezentacji i rywale wygrali z Los Cafeteros ostatni raz 15 lat temu!
W ostatniej potyczce dzisiejszego dnia - pomiędzy Hiszpanią, a Turcją - gram na over 2.5. Skłania mnie do tego kilka faktów. Hiszpanie w pierwszym spotkaniu strzelili tylko jednego gola Czechom, ale stworzyli sobie kilka dogodnych okazji, a Turcja aż tak mocna w defensywie nie jest. Dzisiejszy mecz na pewno będzie o wiele bardziej otwarty. Turcy przegrali na inaugurację z Chorwatami i nie mogą sobie pozwolić na drugie 0 na turnieju. Na pewno nie będą grali bardzo defensywnie, bo to skończy się dla nich przegraną. Turcy muszą się trochę otworzyć, a jeśli przyjdzie im kontrować, to też są w stanie tego dokonać. Kilka faktów statystycznych. Hiszpanie w 4 ostatnich spotkaniach zdobyli łącznie 10 goli. Turcy w 6 ostatnich spotkaniach tylko raz nie wpisali się na listę strzelców. W ostatnim meczu tych drużyn padł wynik 2:1 dla Hiszpanów. Spodziewam się dzisiaj otwartej i ofensywnej potyczki w której zobaczę 3 gole.
Czesi zagrają z Chorwatami. Tutaj też gram na under 2.5. Piłkarze Pavla Vrby w pierwszym spotkaniu na Euro przegrali z Hiszpanią 0:1. Pokazali się jednak z dobrej strony, szczególnie w defensywie. Bardzo długo utrzymywał się wynik remisowy, który zmienił się dopiero pod sam koniec. Czesi stworzyli sobie w tej potyczce ledwie kilka dogodnych sytuacji i nie zachwycili nas grą ofensywną, co też jest argumentem za underem. Chorwaci wygrali w pierwszej potyczce 1:0 z Turkami i też nie zagrali olśniewająco. Zadecydował jeden strzał Modricia, który pokonał golkipera Turków. Trzeba na pewno oddać Chorwatom, że fantastycznie grali w defensywie i nie pozwolili rywalom na zbyt wiele. Garść statystyk. Czesi w 6 ostatnich meczach ani razu nie stracili więcej, jak jednej bramki! Chorwaci w 5 ostatnich spotkaniach dali sobie wbić tylko jednego gola. W eliminacjach Chorwaci (w 10 meczach) stracili tylko 5 goli. Under jest zatem bardzo prawdopodobny.
Włosi podejmą Szwedów w jednym z piątkowych spotkań na Euro 2016 we Francji. Italia w swoim pierwszym meczu trochę niespodziewanie pokonała Belgów 2:0. Szwedzi zremisowali z Irlandią 1:1. W obu tych potyczkach padł under i taki też typ typuję w tej piątkowej konfrontacji. Pierwsze mecze tych teamów pokazały, że mamy do czynienia z drużynami, które przede wszystkim stawiają na defensywę. Włosi nie mają wielkich zawodników z przodu, na pewno takim nie jest Pelle. Ich siła to przede wszystkim defensywa. Italia pokazała w pierwszej potyczce, że potrafi skutecznie bronić i nie dała wbić ani jednej bramki Belgom. Trzeba też dodać, że podopieczni Conte w dwóch ostatnich spotkaniach towarzyskich przed tym turniejem grali ze Szkotami i Finami i też nie dali sobie wbić ani jednego gola (wyniki odpowiednio 2:0 i 1:0). Taktyka Włochów jest prosta. Przede wszystkim bronić, a w drugiej kolejności atak. Szwedzi nie zachwycili w pierwszym spotkaniu i zremisowali 1:1 z Irlandią. W 4 ostatnich spotkaniach Szwedzi zdobyli tylko 2 gole, co też jest dobrym argumentem za underem.
Dzisiaj Jagiellonia Białystok zagra z Wisłą Kraków. Moim zdaniem warto zagrać w tym meczu na triumf gości. Poniżej kilka argumentów za tym typem. Ekipa Michała Probierza jest w dramatycznie niskiej formie, o czym świadczą 3 porażki z rzędu. Zresztą nawet trener Jagiellonii Białystok powiedział, że jego ekipa jest w lekkim dołku. Dodatkowo w 3 ostatnich meczach u siebie piłkarze z Podlasia zdobyli tylko 4 punkty. Nie jest to jakiś rewelacyjny wynik. Poza tym wyniki Wisły są dużo słabsze, niż gra. Krakowianie mają sporo pecha i też przez to zajmują tak mało eksponowane miejsce w tabeli (9 i 15 punktów). Jaga jednak jest jeszcze niżej (11 lokata i 14 oczek). Wisła nie tak dawno pokonała na wyjeździe Podbeskidzie, także na pewno dzisiaj też może wygrać. Ostatnio Wisła prowadziła z Jagą na wyjeździe do 87 minuty, ale potem popełniła 2 błędy i przegrała. Dzisiaj krakowianie wyciągną wnioski z tego meczu.
Inna polska drużyna - Legia Warszawa - zagra u siebie z SSC Napoli. Niestety nie będę tutaj patriotą i nie zagram na polską ekipę. Wprost przeciwnie. Uważam, że dzisiaj wygrają Włosi. Mam kilka argumentów za tym typem. Piłkarze Napoli ostatnio są w kapitalnej formie. W 4 ostatnich spotkaniach zawodnicy tego klubu wygrali 3 mecze. 2 w stosunku … 5:0 z rywalami. Poza tym ostatnio pokonali na swoim boisku mocny Juventus Turyn. Gracze z Warszawy są zaś w kiepskiej formie. W niedzielę tylko zremisowali na swoim boisku z Termalicą 1:1. Co więcej - to beniaminek … był w tej potyczce lepszy. Dodatkowo Legia średnio wykorzystuje grę u siebie w tym sezonie. W 5 meczach w Ekstraklasie wygrali … tylko raz, a przecież Napoli to drużyna z o wiele większym potencjałem, niż wszystkie ekipy, z którymi grała do tej pory Legia. Atmosfera w klubie z Warszawy nie jest najlepsza co też powinno przełożyć się na wynik tego spotkania (trener Berg jest ponoć na wylocie z klubie). W takiej sytuacji ciężko oczekiwać, że Legia będzie miała dzisiaj jakieś szanse w tym meczu.
W meczu AS Monaco - Tottenham Hotspur nie spodziewam się zbyt wielu goli i stawiam na under 2.5. Przedstawię kilka argumentów za tym typem. Gracze z Francji w pierwszym meczu w LE zremisowali na wyjeździe z Anderlechtem Bruksela 1:1. Tam padł under i tutaj też jest na to spora szansa, bo nie sądzę, aby podopieczni Jardima nagle zaczęli grać w europejskich rozgrywkach ofensywnie. Poza tym gracze z Londynu grają też defensywnie. Wystarczy napisać, że w Premier League zanotowali do tej pory tylko 2 overy i 5 underów. Na wyjazdach mierzyli się do tej pory 3 razy. W tych meczach zdobyli tylko 2 gole i 2 stracili. Odnieśli 0 overów i 3 undery. Ponadto trener Pochettino na pewno da dzisiaj szansę kilku zmiennikom. Przeważnie odbija się to na poczynaniach danego klubu w ofensywie, bo gracze są ze sobą nie zgrani. Na koniec dodam, że Monaco w poprzednim sezonie (w Ligue 1) zanotowało … 4 overy i 15 underów.