Piast Gliwice stanie w szranki ze Śląskiem Wrocław. W tym meczu gospodarze powinni zainkasować komplet punktów. W ekipie Marcina Brosza widoczna jest chęć walki o puchary. To pierwszy argument. Śląsk Wrocław poza tym jest bardzo chimeryczny. Dodatkowo podopieczni Stanislava Levego mają za sobą bój z Legią Warszawa w Pucharze Polski. Zmęczenie spotkaniem i podróżą działają na korzyść zawodników Marcina Brosza. Piast Gliwice obecnie zajmuje 4. miejsce ze zdobyczą 38. punktów. W 5. minionych kolejkach ta ekipa zainkasowała 8 punktów (2-1-2). Ostatnio na terenie Piasta Gliwice nie wygrała Legia Warszawa, która raczej w TME wygrywa wszystko, co popadnie. To też kolejny argument za zwycięstwem Piasta. Piast Gliwice nie ma na sobie takiej presji, jak Śląsk Wrocław. Piłkarze Broszą mogą, a Śląsk musi. Wydaje mi się że to też podziała na to, że 3 punkty zostaną w Gliwicach. Śląsk aktualnie okupuje 3. miejsce (40 „oczekâ€). W ostatnich meczach gracze Levego zdobyli łącznie też 8 punktów, ale moim zdaniem Piast prezentuje się bardziej stabilnie. W pierwszym meczu tych ekip Piast triumfował 3-1. Jeśli Piast potrafił wygrać we Wrocławiu, to tym bardziej może to zrobić u siebie, a kurs na ich zwycięstwo jest kapitalny.
Spotkanie Stoke z Tottenhamem Hotspur moim zdaniem zakończy się wygraną gości z White Hart Lane. Tottenham jeszcze o coś walczy, a „The Potters†już o nic i to jest pierwszy argument. Na wyjazdach „Koguty†zanotowały bilans 9-4-5 (czwarty bilans w Premier League). Tymczasem Stoke bardzo słabo wykorzystuje atut własnego stadionu. Gracze Pullis’a u siebie mają bilans 7-7-4 (11. bilans w całej lidze). W 5. ostatnich kolejkach Stoke zdobyło 7 punktów (2-1-2). Ogólnie „The Potters†w tym roku kalendarzowym zdobyli tylko ... 12 „oczekâ€. „Koguty†w prawie najmocniejszym składzie, zagra już Gareth Bale, który w tym sezonie prezentuje się znakomicie. Poza tym „Koguty†w 5. ostatnich seriach gier zdobyły aż 9 „oczek†(2-3-0). Wydaje mi się że podopieczni Andre Villasa – Boasa ostatnio prezentują o wiele wyższą formę i pokonają zadowolone z utrzymania Stoke City. „The Potters†w 3. ostatnich meczach u siebie w lidze z Tottenhamem aż 2 razy przegrywali. Dzisiaj powinno być podobnie. Po bardzo dobrym kursie stawiam na gości z północnego Londynu.
Przed nami finał Pucharu Belgii. Zmierzą się w nim ekipy Genk i Cercle Brugge. Stawiam na zdecydowane zwycięstwo zawodników Genk. W tym sezonie Genk gra w grupie mistrzowskiej, a Cercle Brugge o uniknięcie spadku, a to już dużo mówi o potencjale obu ekip. Genk w tym sezonie spisuje się naprawdę dobrze. Poza tym warto zaznaczyć, że Genk w półfinale wyeliminował sam Anderlecht Bruksela. Oprócz tego Genk w ostatniej kolejce pokonał na wyjeździe Zulte Waregem aż 4-0, a to pokazuje, w jakiej są teraz dyspozycji gracze tej ekipy. Moim zdaniem Genk może pokusić się nawet o zdobycie mistrzostwa Belgii, a już na pewno Genk powinien sobie poradzić z Cercle Brugge. Gracze z Brugge są w grupie spadkowej. Ostatnio pokonali Mouscron, ale różnica pomiędzy Mouscron, a Genk jest naprawdę kosmiczna. W tym sezonie obie ekipy grały ze sobą już w Jupiler League. Na stadionie Cercle wygrali gospodarze 3-1, na wyjeździe zremisowali 3-3. Wtedy jednak Cercle miało sporo szczęścia. Dzisiaj umiejętności wezmą górę i Genk powinien sięgnąć po Puchar Belgii. Oglądałem mecz tej ekipy z Zulte i gra Genk zrobiła na mnie wrażenie. Stawiam zatem na ich triumf.
Bardzo ciekawy typ znalazłem analizując dzisiejszą ofertę. Otóż moim zdaniem w spotkaniu Leicester – Watford padną minimum 3 bramki. W ogóle zacznę od tego, że jest to mecz w ramach play-offów w angielskiej The Championschip. Wydaje mi się, że dzisiaj obie ekipy postawią na ofensywę. Leicester na pewno będzie chciało wypracować sobie przewagę przed meczem rewanżowym, a Watford będzie chciało strzelić bramkę, która postawią tę ekipę w bardzo korzystnym położeniu przed potyczką rewanżową. A teraz garść statystyk. Przede wszystkim Leicester w KAŻDYM z ostatnich 6. spotkań strzelało bramkę (łącznie 12 goli). Jeśli chodzi o potyczki domowe, to Leicester tylko 3 razy nie zdobyło gola w całym sezonie (23 mecze na własnym terenie). Jest to ogólnie ofensywna ekipa. A teraz Watford. Watford w 5. ostatnich spotkaniach 4-krotnie strzelał gola (skuteczność na poziomie 80%). Na wyjazdach Watford tylko 5 razy nie strzelał gola! w tym sezonie. To też pokazuje, jak skuteczna jest to ekipa. W meczach bezpośrednich pomiędzy tymi ekipami też zazwyczaj pada dużo bramek. W tym sezonie obie ekipy mierzyły się ze sobą 2 razy i zawsze był over, ponieważ Watford wygrało 2-1 u siebie i 2-1 na wyjeździe. Gdy Leicester gra u siebie to w 5 na 6. ostatnich meczów pomiędzy tymi ekipami kończył się overem. Wydaje mi się, że over tutaj to bardzo dobry typ.
W ten drugi dzień maja rozpoczynamy finałowe spotkania w Pucharze Polski. W tej edycji zagrają ze sobą Śląsk Wrocław i Legia Warszawa. Stawiam, że piłkarze Jana Urbana dzisiaj wygrają. Dlaczego? Legia Warszawa przede wszystkim ma bardzo szeroką kadrę i nawet kilka kontuzji nie może sprawić, aby Jan Urban miał problemy z wybraniem składu, który powinien zapewnić wygraną. W T-Mobile Ekstraklasie Legia Warszawa nieźle radzi sobie w meczach wyjazdowych. W tym sezonie odniosła 7 zwycięstwa, 3 remisy i dwie porażki. Poza tym klub ze stolicy zajmuje pierwsze miejsce w lidze (53 punkty). Śląsk Wrocław przystąpi do tego meczu po sromotnej przegranej na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Wrocławianie – tak mi się wydaje – nie będą w tym meczu zdolni stawić czoła warszawiakom. Po pierwsze mieli jeden dzień mniej na odpoczynek. Poza tym są na pewno przybici tą porażką. U siebie Śląsk Wrocław gra solidnie (7-3-2), ale wydaje mi się, że dzisiaj to Legia będzie triumfować. Na pewno Śląsk Wrocław będzie chciał sobie wypracować sporą przewagę przed meczem rewanżowym i mi się wydaję, że to przyniesie odwrotny skutek. Po prostu Śląsk Wrocław grając w ataku pozycyjnym narazi się na kontrataki, które powinny przynieść Legii Warszawa upragnione gole. Kurs na 2 jest bardzo dobry i ja zamierzam to wykorzystać.
Paris Saint Germain podejmie na swoim Parc des Princes HSC Montpellier. W tym spotkaniu stawiam na zwycięstwo podopiecznych Carlo Ancelottiego minimum dwoma bramkami. Główny pretendent do tytułu mistrzowskiego powinien spokojnie poradzić sobie z zawodnikami ze Stade de la Mosson. Obecnie paryżanie zajmują oczywiście pierwsze miejsce (58 punktów). U siebie są najlepszą ekipą w całej Ligue 1, o czym najlepiej świadczy bilans: 10 wygranych, 3 remisy i tylko dwie porażki. W 4 ostatnich meczach u siebie paryżanie zawsze wygrywali! Montpellier aktualnie zajmuje 7. lokatę (45 „oczekâ€). Na wyjazdach ta ekipa radzi sobie średnio (4-2-8). W 5. ostatnich spotkaniach „delegacyjnych†aktualny mistrz Francji odnotował tylko jeden triumf i aż 4 porażki! Wydaje mi się, że wiktoria paryżan jest tutaj nieunikniona. Zawodnicy Carlo Ancelottiego powinni wygrać minimum dwoma bramkami. W meczach na swoim obiekcie strzelili aż 26 goli, a stracili tylko 8 co tylko potwierdza, że na własnym terenie zdecydowanie dominują nad przeciwnikami. Montpellier na wyjazdach straciło aż 25 bramek i dzisiaj też musi się przygotować, że nie skończy tego meczu z zerowym dorobkiem bramkowym. W poprzednim sezonie w meczu na Parc des Princes pomiędzy tymi ekipami padł remis 2-2, ale wtedy Montpellier grało o wiele lepiej. Teraz stawiam na dwubramkowe zwycięstwo paryżan, bo przedstawiłem sporo przesłanek, że właśnie ten typ powinien tak się zakończyć, czyli naszą wygraną.
Walczące jak o życie Sedan podejmie na własnym terytorium Guingamp. Stawiam w tym spotkaniu na podział punktów. W tabeli wyżej są goście, którzy zajmują aktualnie 4. pozycję (51 punktów). Sedan „okupuje†dopiero 19. lokatę (24 punkty), ale zagra u siebie i to powinno zrównoważyć przewagę piłkarską Guingamp. Sedan u siebie zanotowało w tym sezonie 3 wygrane, 5 remisów i 6 porażek. Guingamp na wyjazdach zdobyło tylko kilka „oczek†więcej (5 wygranych, 4 remisy i 5 porażek). Na pewno nie jest to duża dysproporcja. Poza tym dzisiaj Sedan zagra z „nożem na gardle†i na pewno kibice tej ekipy będą od niej wymagać minimum remisu, który da jeszcze szansę na zachowanie ligowego bytu. Dlatego mobilizacja wśród piłkarzy Sedan będzie ogromna. Guingamp na wyjazdach gra o wiele gorzej, niż u siebie i to też wpływa pozytywnie na nasz typ. Co ciekawe w ostatnich 5 meczach pomiędzy tymi ekipa na stadionie Sedan 3 razy wygrywali gospodarze i to też pokazuje, że u siebie potrafią z tą ekipą grać. W tym sezonie może Guingamp jest lepsze, ale w tym meczu wywiezie tylko jedno „oczko†ze stadionu Sedan.
W Wielki Piątek będziemy świadkami pojedynku pomiędzy Blackburn, a Blackpool. Obie ekipy nie tak dawno grały jeszcze w Premier League, a teraz rywalizują tylko w The Championschip. Stawiam w tym meczu na gości po bardzo dobrym kursie. Obie ekipy są sąsiadami w tabeli. Gospodarze po 38. seriach gier zajmują 17. miejsce (46 punktów). Lokatę niżej są „Mandarynki†(też 46 punktów). U siebie Rovers spisują się przeciętnie (8 wygranych, 4 remisy i 7 porażek), dlatego ciężko tutaj mówić o atucie własnego stadionu. Blackpool na wyjazdach zdobyło porównywalną liczbę „oczek†(6-3-8), a do tego jest moim zdaniem w o wiele lepszej formie. Blackpool w dwóch ostatnich spotkaniach wyjazdowych zdobyło 4 punkty, a mierzyło się przecież z 3. w tabeli Watford (zwycięstwo) i Birmingham. Ogółem „Mandarynki†w 5. ostatnich meczach tylko raz przegrały, co pokazuje, że ta ekipa jest w niezłej formie. W słabej dyspozycji są za to piłkarze Blackburn. Oni w 5. ostatnich potyczkach nie zanotowali ani jednego zwycięstwa i aż 3 razy przegrywali! Niedawno Rovers przegrali u siebie z trzecim od końca Peterborough, co też pokazuje, że ta ekipa jest bez formy. Moim zdaniem „Mandarynki†potwierdzą, że w ostatnich tygodniach są w lepszej formie i pokonają słabe Rovers. W pierwszym meczu tych ekip w tym sezonie Blackpool spokojnie pokonało tych przeciwników 2-0. Teraz spodziewam się również pewnego zwycięstwa „Mandarynekâ€.
Bardzo ciekawy mecz w grupie H. Czarnogóra podejmie u siebie Anglię. Stawiam w tym meczu na zawodników gospodarzy. Przede wszystkim po stronie Czarnogórców jest atut własnego stadionu. To co się tam dzieje przypomina prawdziwe „piłkarskie piekłoâ€. Przekonali się o tym piłkarze Waldemara Fornalika, którzy gościli tam w pierwszej serii zmagań. Wtedy mecz zakończył się remisem 2-2. W pozostałych 4. spotkaniach Czarnogórcy zawsze wygrywali. Najpierw pokonali San Marino na wyjeździe 6-0. Potem ograli na wyjeździe Ukrainę 1-0. W 4. kolejce pokonali u siebie San Marino 3-0, a ostatnio skromnie pokonali na wyjeździe Mołdawię 1-0. Czarnogóra ma w swoim składzie kilku ciekawych piłkarzy jak gwiazda Fiorentiny Calcio Stefan Jovetić, czy napastnik Juventusu Turyn Mirko Vucinić. Anglicy to nie ta klasa co kiedyś. Co prawda „Synowie Albionu†po 5. seriach gier zajmują drugie miejsce, ale gdyby mieli mniej szczęścia to ich dorobek punktowy nie wyglądałby tak okazale. W pierwszej serii gier Anglicy pokonali na wyjeździe Mołdawię. Potem gracze Hodgson’a szczęśliwie zremisowali u siebie z Ukrainą. Potem Wyspiarze ograli u siebie San Marino. W 4. kolejce „Synowie Albionu†zremisowali na Narodowym z Polską 1-1, a ostatnio zdemolowali San Marino wygrywając 8-0. Anglia gra przeciętnie, a na wyjazdach jeszcze bardziej się to uwidacznia. W historii te ekipy spotkały się 2 razy i zawsze był remis. Teraz moim zdaniem szala zwycięstwa „przechyli†się na stronę Czarnogórców. Anglia jest przyzwyczajona do trochę innych warunków rozgrywania spotkań i to tą reprezentację może zgubić. Typ: 1.
To ostatnia szansa reprezentacji Czech na skuteczną walkę o kwalifikacje do przyszłorocznych Mistrzostw Świata w Brazylii. Czesi zagrają we wtorek z Armenią i koniecznie muszą wygrać. Wydaje mi się, że się im powiedzie. Czesi po 4. seriach gier mają tylko 5 punktów (jedno zwycięstwo, dwa remisy i jedna porażka) i zajmują dopiero 4. miejsce. Najpierw bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z Danią, potem pokonali u siebie Maltę 3-1. Następnie nasi sąsiedzi zremisowali u siebie z Bułgarią 0-0, a ostatnio przegrali na własnym terenie z Danią 0-3. Na pewno te wyniki im chluby nie przynoszą, ale Armenia nie powinna być dla nich wymagającym przeciwnikiem. Ormianie po 3. smeczach mają na swoim „liczniku†tylko 3 punkty. W pierwszej kolejce Armenia wygrała na wyjeździe z Maltą 1-0. Następnie Ormianie przegrali na wyjeździe z Bułgarią 0-1. Potem Ormanie przegrali u siebie z Włochami 1-3. Jeśli Armenia przegra także we wtorek to definitywnie pożegna się z marzeniami o udziale w Mistrzostwach Świata w Kraju Kawy. Ale czy to dla tej reprezentacji będzie coś nowego? Armenia odkąd pamiętam nigdy! nie zakwalifikowała się do poważnej imprezy. Czesi to zdecydowanie inna półka. Może nie są w najwyższej formie, ale z Armenią moim zdaniem sobie spokojnie poradzą. Dotychczas te ekipy mierzyły się ze sobą 2 razy. Było to w eliminacjach do Mistrzostw Świata w Niemczech. Wtedy to Czesi dwa razy byli lepsi. U siebie pokonali Ormian 4-1, a na wyjeździe triumfowali 3-0. Piłkarsko Czechy są po wiele lepsi i wydaje mi się, że udowodnią to na boisku. Armenia nigdy jakoś szczególnie nie wykorzystywała atutu własnego stadionu i teraz też myślę, że własne boisko niewiele tej ekipie da.