Spotkanie w ramach grupy F ligi mistrzów. Czeska Slavia pokazuje charakter swoimi występami w europie, ale jednak braki w stosunku do dużo większych rywali są duże. Na początek zmagań udało się zaskoczyć faworyzowany Inter nawet wychodząc na prowadzenie, ale gdy ten się tylko otrząsnął to zaczął całkowicie dominować i ostatecznie mecz zakończył się (i tak zaskakującym) remisem 1:1. W następnej kolejce Borusia nie popełniła błędu mediolańczyków i nie pozostawiła Slavii złudzeń, wygrywając 0:2 na wyjeździe. Barcelona po słabym początku sezonu, w końcu odpaliła. Wygrała 5 z ostatnich meczów bez podziału na rozgrywki. Jest już liderem laliga i teraz czas na europę. W lidze mistrzów katalończycy na otwarcie zremisowali bezbramkowo w Dortmundzie, a później pokonali Inter. Dzięki temu, że w grupie mamy 3 zespoły aspirujące do gry dalej, możemy być pewni, że Barcelona podejdzie do tego spotkania w pełni zmobilizowana. W takiej sytuacji nie widzę opcji by zgubiła punkty u grupowego kopciuszka.
Jeden z wtorkowych meczów ligi mistrzów. Proponowany typ jest wywołany głównie bardzo słabą dyspozycją drużyny niemieckiej w ostatnim czasie, a nie jakąś wybitną formą hiszpanów. Bayer w październiku wygląda słabiutko, w 3 spotkaniach zanotował 2 porażki i remis, a jego bilans bramkowy z tego okresu to 1 bramka strzelona i aż 7 straconych. Leverkusen w dotychczasowych meczach ligi mistrzów nie zdobył nawet punktu chociaż podejmował u siebie wydawałoby się przeciętny Lokomotiv Moskwa, z którym Atletico spokojnie wygrało 0:2. Tak jak wspomniałem na początku, zespół z Madrytu również nie powala i przykładowo 4 ostatnie mecze w kraju zakończył remisami (chociaż miał trudnych rywali jak Real Madryt i Valencia), ale już w lidze mistrzów jest bardzo solidny. Pokonał wspomniany Lokomotiv i zremisował z bardzo mocnym Juventusem. Myślę, że Atletico jest obecnie na poziomie, który powinien spokojnie wystarczyć na pokonanie będącego w dołku Bayeru.
Mecz kończący 9tą kolejkę angielskiej premier league. Beniaminek z Sheffield miał całkiem niezły początek sezonu, ale im głębiej w rozgrywki, tym wygląda gorzej. Od końca sierpnia wygrał tylko 1 spotkanie, a w ostatnich 3 meczach zdobył zaledwie 1 punkt i nie strzelił w nich nawet gola. Ogólnie Sheffield z 9ciom punktami jest na 13 pozycji w tabeli i odpadł już z krajowego pucharu. Arsenal wręcz przeciwnie. Musi walczyć na 3 frontach, przez co ma bardzo duży natłok spotkań, ale i tak prezentuje się świetnie, bo w ostatnich 6 meczach, zanotował 5 zwycięstw i remis (z Manchesterem United na wyjeździe). Ogólnie kanonierzy są 3cim zespołem w tabeli ligowej, a do tego liderują tabeli grupowej w lidze europy i dalej są w krajowym pucharze. Bezpośrednio Sheffield z Arsenalem nie grały od ponad dekady, a w tamtych czasach kanonierze zdecydowanie dominowali. Tutaj na pewno Sheffield powalczy, ale myślę, że dobrze wyglądający Arsenal i tak sięgnie po zwycięstwo.
Niedzielny mecz w ramach 9tej kolejki szkockiej premiership. Rangersi przez ten sezon idą jak burza i wygląda na to, że po wielu latach mogą zdetronizować Celtic z krajowego tronu. Do tej pory przegrali co prawda mecz z Celticiem, ale wygrali pozostałe spotkania ze świetnym bilansem bramek, a ich główny rywal pogubił punkty. W efekcie obecnie, to Rangersi są liderem tabeli z 21 punktami i najlepszym bilansem goli w lidze (26:5, najwięcej goli strzelonych i najmniej straconych w całej stawce). Hearts należy do grona najsłabszych drużyn w lidze. Co prawda zajmuje 9tą pozycję w stawce 12 drużyn, al e z 6 punktami, ma przewagę tylko 2 oczek nad ostatnią drużyną w tabeli. Mecze bezpośrednie między analizowanymi drużynami są wyjątkowo jednostronne. Od 2018 roku Rangersi wygrali wszystkie z 6ciu takich spotkań. Myślę, że wyglądający obecnie świetnie zespół z Glasgow również w najbliższym starciu zainkasuje komplet punktów.
Mecz otwierający piłkarską sobotę we włoskiej serie A. Sassuolo do tej pory nic specjalnego nie prezentuje w obecnych rozgrywkach. Na ten moment ma na koncie 6 punktów po 2 zwycięstwach i 4 porażkach. Przyglądając się jednak dokładniej widać, że swoje zwycięstwa odniosło z rywalami z dolnych rejonów tabeli (z ostatnią Sampdorią i 17tym Spal), a pozostałe mecze przegrało. Z Interem sytuacja jest odmienna. Do ostatniej kolejki Mediolańczycy dominowali w lidze i notowali zwycięstwo za zwycięstwem, aż w końcu trafili na pogromców w postaci Juventusu. Ogólnie Inter i tak sprawia bardzo dobre wrażenie, z 18 punktami jest wiceliderem tabeli i traci tylko oczko do turyńczyków. Lekkim niepokojem przy proponowanym typie może napawać historia meczów bezpośrednich, bo od 2018 roku Sassuolo odniosło 2 zwycięstwa, raz padł remis, a Inter nie wygrał ani razu. Moim zdaniem jednak zespół z Mediolanu prezentuje obecnie dużo wyższy poziom i będzie w stanie odnieść w końcu zwycięstwo z tym rywalem.
Mecz kończący piłkarską sobotę w 9tej kolejce hiszpańskiej ekstraklasy. Mallorca należy do najsłabszych drużyn w lidze. Do tej pory odniosła 2 zwycięstwa, remis i aż 5 porażek. Uzbierane 7 punktów wystarcza zespołowi na zaledwie trzecią od końca pozycję w tabeli. Sam początek sezonu w wykonaniu królewskich też nie był idealny, ale w końcu weszli na właściwy poziom (ale tylko w przypadku rozgrywek krajowych, bo w lidze mistrzów dosyć mocno zawodzą). Real w ostatnich 5 meczach LaLiga zanotował 4 zwycięstwa i remis. Ogólnie jest jedyną, niepokonaną drużyną w rozgrywkach i zasłużenie zasiada na pozycji lidera z dorobkiem 18 punktów. Historia bezpośrednich meczów, analizowanych zespołów jest miażdżąca, chociaż od kilku lat ze sobą nie grały. Niemniej bilans z ostatnich 8 ich meczów, to remis i aż 7 zwycięstw królewskich. Wbrew pozorom się spodziewam się tutaj spacerku Realu, ale myślę, że ostatecznie sięgnie po komplet punktów.
Wtorkowy mecz 8ej kolejki grupy J, eliminacji do mistrzostw europy. Grecy w tych kwalifikacjach wyglądają słabiutko. Jedyne zwycięstwo odnieśli z beznadziejnym Liechtensteinem, a i w rewanżu u siebie nie potrafili z nim wygrać. Poza tym zanotowali tylko remis z Bośnią, która przez ponad pół godziny grała w 10 po czerwonej kartce i resztę meczów przegrali. Łącznie z 5 punktami są przedostatnią drużyną w grupie i praktycznie nie mają już szans na awans. Sytuacja Bośni i Hercegowiny również nie jest idealna, ale reprezentacja ta zdecydowanie liczy się jeszcze w walce o top 2. Po 7 kolejkach bośniacy mają 10 punktów i tracą tylko 2 oczka do 2giej Finlandii. Co więcej, nadzieję w serca Bośniaków wlewa forma ich reprezentacji. Ich drużyna kilka dni temu rozbiła u siebie wspomnianych finów 4:1, co świadczy o niej jak najlepiej. O remisie w poprzednim starciu analizowanych drużyn już wspominałem, ale należy tu jeszcze dodać, że do czerwonej kartki, Bośnia prowadziła 2:0 i dopiero wtedy ich mecz się zawalił. Myślę, że goście wyjadą z Aten z tarczą.
Jedno z spotkań 13 kolejki polskiej 2giej ligi. Widzew wreszcie zaczął grać tak jak od dawna od niego oczekiwano. Łodzianie od końca sierpnia zanotowali 6 zwycięstw i tylko raz zgubili punkty remisując. Dzięki temu dobili się do pozycji wicelidera tabeli z 24 punktami. Wśród tych zwycięstw jest też perełka,, a mianowicie wygrana w pucharze nad Śląskiem 2:0, który jest obecnie w czołówce ekstraklasy. Wynik ten najlepiej pokazuje, że czas najwyższy by Widzew wracał do najwyższych lig. Pogoń Siedlce jest absolutnym średniakiem nawet jak na ten poziom rozgrywek. Z 12 punktami plasuje się na 11 pozycji, jej bilans bramkowy to 14:14 i w zasadzie to wszystko już pokazuje. Jedynie można dodać, że zespół ostatnio wpadł w jakiś dołek, bo przegrał 2 kolejne mecze. W poprzednim sezonie mecze bezpośrednie zakończyły się remisem i zwycięstwem łodzian, ale trzeba mieć na uwadze, że Pogoń prezentowała się wtedy dużo lepiej i walczyła o awans. Myślę, że w najbliższym starciu łodzianie potwierdzą swoją moc i odniosą kolejne zwycięstwo.
Czwartkowy mecz w ramach 7ej kolejki „polskiej grupy” eliminacji do przyszłorocznego euro. Macedonia ma swoim koncie po 2 zwycięstwa, remisy, porażki i z 8 punktami zajmuje 4tą pozycję w grupie. „Suche liczby” macedończyków wyglądają nieźle i teoretycznie mają jeszcze oni nawet szanse wejścia do top 2, ale w praktyce wygląda to dużo słabiej. Taki dorobek punktowy zawdzięczają tak naprawdę łatwemu terminarzowi, a jedyne zwycięstwa odnieśli z Łotwą, która do tej pory nie zdobyła nawet punktu, a jedyną bramkę strzeliła właśnie Macedonii. Moim zdaniem sytuacja Słoweńców wygląda zgoła odmiennie. Reprezentacja tego nie dość, że obecnie jest wiceliderem grupy z 11, to jeszcze prezentuje szczególnie w ostatnich meczach świetny poziom. Słowenia wygrała ostatnie 3 mecze pokonując m.in. Polaków i Izrael, który długo utrzymywał się na czele tabeli. Myślę, że rozpędzeni słoweńcy są tutaj wyraźnymi faworytami i zdecydowanie warto korzystać z bardzo wysokich kursów proponowanych w ich stronę.
Mecz na szczycie na zakończenie 7ej kolejki włoskiej serie A. Co więcej można chyba już z dużą dozą pewności dodać, że jest, to starcie głównych faworytów w walce o mistrzostwo Włoch. Inter prezentuje na ten moment wręcz nieziemską skuteczność w kraju. Do tej pory wygrał wszystkie z 6ciu meczów (jako jedyny w stawce) w lidze i z 18 punktami jest liderem tabeli. Co więcej, stracił w tych meczach tylko 2 gole (zdecydowanie najlepszy wynik w serie A) i strzelił 13. Należy tu podkreślić, że liczby te nie zostały wygenerowane na ligowych ogórkach. Inter ma już na swoim rozkładzie między innymi Milan i Lazio. Juventus jest jedyną drużyną, która obecnie próbuje dotrzymać kroku mediolańczykom ale i tak nie do końca daje radę. Poza 5ciom zwycięstwami, turyńczycy mają też wyjazdowy remis z Fiorentiną przez co ogólnie ustępują o 2 punkty Interowi. W tym roku zespoły grały ze sobą dwukrotnie i za każdym razem padł remis. Moim zdaniem mediolańczycy są obecnie w wielkim gazie i przechylą szalę zwycięstwa na swoją korzyść.